Co kupić by nie żałować

PC Format 04/2014

SPRZĘT KOMPUTEROWY cały czas się zmienia, więc mogłoby się wydawać, że wymieniając komputer raz na kilka lat, na pewno otrzymasz znacznie szybszy. Nic bardziej mylnego teraz laptopy rozwijają się nie w kierunku wydajności, ale przede wszystkim większej energooszczędności, mobilności czy uniwersalności. Dlatego obok (a czasem zamiast) wydajnego procesora czy pojemnego dysku jest wiele innych, ciekawych elementów. GŁ

Zwykły notebook do domu

Większość osób potrzebuje komputera, który będzie dobry do korzystania z internetu, oglądania filmów, edycji zdjęć czy do grania. Słowem – uniwersalnego laptopa do domu. Na taki sprzęt trzeba będzie przeznaczyć 2500–3000 zł, ale jeśli z przewidywanych zastosowań usuniemy gry, cenę można obniżyć nawet poniżej 2000 zł.

Procesor

Wiadomo, że sercem komputera jest procesor. Ten układ przechodzi przeobrażenia, które nie zawsze wpływają pozytywnie na jego wydajność. Dlatego po wymianie kilkuletniego laptopa na nowy możesz ze zdumieniem stwierdzić, że nabytek wcale nie jest szybszy. Jak to możliwe? Część procesorów AMD (np. serie E1, E2, A4, A6) oraz Intela (wszystkie niskonapięciowe, z literą U lub Y na końcu) to układy o niskim poborze energii, dzięki którym laptop działa na baterii nawet kilkanaście godzin, ale właśnie kosztem wydajności. Jeśli chcesz mieć sprzęt szybki, kup komputer z procesorem Core i3, i5 lub i7 z najnowszej serii 4000M, np. Core i3–4000M, i5–4300M, i7–4700MQ itd.

Pamięć i dysk

Pamięć RAM nie jest aż tak ważna. Minimum to 4 GB, do bardziej ambitnych zastosowań może być 6 lub 8 GB, ale ten element w razie potrzeby można łatwo rozbudować.

Za to ogromne znaczenie ma dysk, i nie chodzi o pojemność, lecz wydajność. Jeśli jest możliwość wyboru konfiguracji z dyskiem SSD, trzeba się na to zdecydować. Niestety, na razie producenci laptopów traktują to jako luksus i każą słono płacić, choć same dyski SSD są tylko kilkadziesiąt złotych droższe niż HDD (jednak przy mniejszej pojemności, zwykle 120 GB).

Grafika na co dzień

Dla osób, które nie grają w rozbudowane gry 3D, układ graficzny nie ma żadnego znaczenia. Najlepiej, jeśli laptop będzie miał tylko grafikę zintegrowaną z procesorem, bo pobiera ona najmniej energii, komputer mniej się nagrzewa i ciszej pracuje, a ryzyko awarii jest mniejsze. Co więcej, układy graficzne zintegrowane z procesorami Intela są już na tyle dobre, że sporo osób używa ich do gier. Potwierdzeniem są statystyki Steam http://pcformat.pl/u/858, w których Intel HD Graphics 4000 zajmuje pierwszą pozycję pod względem częstości wykorzystania przez graczy.

Komfortowe granie

Jeśli myślisz o komfortowej grze, dobrą partnerką dla procesora Core i5 lub i7 będzie grafika Nvidia GeForce. Jej wydajność zależy od twoich potrzeb. Na przykład do grania w rozdzielczości HD (na ekranie laptopa) wystarczy tani i popularny układ GeForce 740M, za który trzeba będzie dopłacić około 300 zł, a cały laptop da się kupić nawet za 2000 zł.

Ale jeśli zamierzasz podłączyć laptop do monitora lub telewizora, by pograć w jakości Full HD, cena wzrośnie do ponad 3000 zł, a nawet do 5–6 tys. zł. Dlaczego tak drogo? Bo oprócz lepszego układu GT 750M czy GTX 760/770/780M musisz zapłacić także za procesor Core i7, ekran HD+ lub Full HD i wiele innych, kosztownych dodatków dla graczy. Dlatego laptop do grania nie jest dobrym pomysłem – za takie same pieniądze można kupić znacznie lepszy komputer stacjonarny.

Ekran

Od niego zależy, czy sprzęt będzie się nadawał do pracy stacjonarnej (15–17”) czy do wygodnego przenoszenia (12–14”). Do domowego komputera lepiej pasuje oczywiście większy ekran, a w tym segmencie popularne ekrany 15,6” ustępują obecnie większym, 17,3-calowym, które są niewiele droższe. Przykładowo, 15,6-calowy model z procesorem Core i3–4000M i systemem Windows można znaleźć za 2000 zł, a odpowiednik z większym wyświetlaczem kosztuje 2300 zł. Warto się na to zdecydować, bo przekątna to niejedyna jego zaleta. Zamiast rozdzielczości HD (1366x768) masz do dyspozycji HD+ (1600x900), więc na ekranie mieści się znacznie więcej informacji, praca jest bardziej komfortowa.

Oczywiście dla najbardziej wymagających przeznaczone są ekrany Full HD, ale taki luksus sporo kosztuje. Szkoda przepłacać – jeśli zależy ci na dużej rozdzielczości, lepiej kupić dobry monitor (patrz test w PC Formacie 2/2014) i podłączyć do niego laptop.

Jeśli używasz komputera w jasnym stanowisku pracy, wybierz ekran z matową powłoką. Błyszczące wyglądają ładniej, ale bardzo odbijają światło. Poza tym do zastosowań graficznych (zdjęcia, filmy, tworzenie grafiki 3D) warto znaleźć laptop z matrycą IPS, która będzie wierniej wyświetlała barwy. Takich laptopów jest mało (przykład to np. Acer V3–571G za ok. 3000 zł), więc najlepiej kupować je w dużym sklepie komputerowym, gdzie sprzedawca pomoże wybrać odpowiedni model.

Tagi: sprzęt

Ocena:

Oceń:

Komentarze (14)

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Komentarze wyświetlane są od najnowszych.

Rincewind

1 lipca 2014, 17:19

W teorii - tak czy inaczej nie sądzę by padły wcześniej niż po kilku latach. Mam sprzęt który ma 10 - 15 lat i dalej funkcjonuje. Tak więc zakładając że się o niego dba - przeciętny użytkownik nawet tego nie zauważy.

ptrick

1 lipca 2014, 17:02

~Anonim napisał(a): [quote='ptrick' pid='3522883' dateline='1404214522'] Rincu, zakładając, że osoba nie ma kompletnego pojęcia jak utrzymywać system w porządku by działał zawsze dobrze, format dla niej jest najprostszą opcją. Jest tym samym co zmiana komputera, tylko nie zmieniasz komputera, a stawiasz system na nowo i tak. Tyle tylko, że wszystko się eksploatuje (zużywa). Np. procesor, karta graficzna, zasilacz - a na to format dysku nie pomoże. A jak okres gwarancyjny minie, to lepiej kupić nowe, niż drżeć ze strachu, że się coś popsuje, a potem ładować kasę w naprawę. Chyba w tym jednym się ze mną zgodzicie?:oczy: [/quote] Nie, nie zgodzę się. Jak komputer padnie lub nie spełnia Twoich wymagań (nie, nieaktualny windows nie jest tym wymaganiem), to dopiero wtedy wymienia się sprzęt, a nie w momencie, gdy kończy się gwarancja, "na wszelki wypadek". @Rincu: W teorii tranzystory w cpu/gpu mogą się degradować, lecz nie jest to zjawisko na tyle duże by było zauważalne po kilku latach pracy na sprzęcie.

1 lipca 2014, 14:37

Dawidzie, jak coś bez części mechanicznych może się zużyć - np. procesor czy pamięć RAM. Do wymiany podzespołów nie trzyma wymiany całego sprzętu. :)

~Anonim

1 lipca 2014, 14:08

ptrick napisał(a): Rincu, zakładając, że osoba nie ma kompletnego pojęcia jak utrzymywać system w porządku by działał zawsze dobrze, format dla niej jest najprostszą opcją. Jest tym samym co zmiana komputera, tylko nie zmieniasz komputera, a stawiasz system na nowo i tak. Tyle tylko, że wszystko się eksploatuje (zużywa). Np. procesor, karta graficzna, zasilacz - a na to format dysku nie pomoże. A jak okres gwarancyjny minie, to lepiej kupić nowe, niż drżeć ze strachu, że się coś popsuje, a potem ładować kasę w naprawę. Chyba w tym jednym się ze mną zgodzicie?:oczy:

1 lipca 2014, 14:03

Dla mnie jest to kompletna strata czasu - szybciej doprowadzić system do porządku niż go przeinstalować, zaktualizować itp.

1 lipca 2014, 13:35

Rincu, zakładając, że osoba nie ma kompletnego pojęcia jak utrzymywać system w porządku by działał zawsze dobrze, format dla niej jest najprostszą opcją. Jest tym samym co zmiana komputera, tylko nie zmieniasz komputera, a stawiasz system na nowo i tak.

1 lipca 2014, 13:15

Formatowanie to jedna największych głupot i ostateczność jeżeli chodzi o obsługę komputera. Tak tylko mówię. Sam zmieniam sprzęt w zasadzie kiedy jest potrzeba. Zazwyczaj 5 - ? lat. Zwykle kupuję laptopy i / lub części z odpowiednim zapasem mocy.

Emiel

1 lipca 2014, 11:35

prick kto bogatemu zabroni? Ktoś chory musi byc poważnie aby dysku nie formatować, ale kompa wymieniać bo system wolno chodzi.

1 lipca 2014, 10:17

Sory, ale wymiana wentylatorów czy też pasty na procesorze to jest wiedza, jaką ma nastolatek, który chociaż trochę się komputerami interesuje. W/e, jak nie potrafisz utrzymać porządku w samym systemie to nie dziwi mnie, że do zastosowań czysto internetowych musisz wymieniać kompa co 4-5 lat.

1 lipca 2014, 10:07

nobleman: Ano właśnie ;). Nie formatuję dysku (korzystam jedynie z takich narzędzi jak: "CCleaner", "Free Registry Defrag", "Glary Utilities"), nie wymieniam pasty na procesorze, gdyż mam zbyt mało doświadczenia, żeby to robić samemu. Musiał bym oddawać komputer do sklepu/serwisu, żeby wymienili pastę na procesorze. Ale czasem oddaję do sklepu/serwisu, żeby wymienili wiatraczki w obudowie. Poza tym... Co jakiś czas czyszczę wnętrze obudowy (szczególnie latem, gdy jest gorąco). Dysk sprawdzam przeważnie gdy pojawią się jakieś niepokojące objawy (np. ze względu jakichś uszkodzeń nie da się utworzyć obrazu partycji za pomocą "Acronis True Image"). Już raz tak miałem.

nobleman

1 lipca 2014, 09:40

Trzeba dbać o porządek w systemie (ewentualne formatowanie) , oraz w obudowie , dbać by nie było kurzu , wymiana past na procesorze i innych podzespołach po pewnym czasie, zadbać również czy dysk nie pada :)

1 lipca 2014, 08:16

ptrick: Jakie konkretnie oprogramowanie masz na myśli? Bo generalnie - u mnie nowy komputer = nowy system operacyjny. Kilka lat temu (na poprzedniej stacjonarce) miałem "XP". Teraz na stacjonarnym mam "Windows 7". Podobnie - kilka lat temu na laptopie ("Asus F3Sg") miałem "Vistę". Teraz na nowym laptopie ("Lenovo G580AH") mam "Windows 8". A kto wie...? Może następny komputer będę miał już z "Windows 9" (lub wyższym):oczy:.

30 czerwca 2014, 22:49

Jeżeli nie zmieniasz oprogramowania, które mocno wykorzystuje CPU/GPU (nie, antywirus czy firefox nie jest takim programem), to nie ma sensu wymieniać sprzętu nawet co 4-5 lat, bo jego działanie się nie zmienia. Jeżeli uważasz inaczej, to znaczy, że nie potrafisz utrzymać porządku w systemie.

30 czerwca 2014, 21:33

Witam! Ja komputer stacjonarny/laptop wymieniam średnio co 4 - 5 lat. Powód? Mniej-więcej po tym okresie komputer mi działa wolniej, reaguje na wszystkie komendy z opóźnieniem, a w skrajnych przypadkach zawiesza się. Poza tym... Przez te 4 - 5 lat pojawia się sporo części nowszej generacji (procesory, karty graficzne, itp.) - nie wspominając już o coraz to nowszych "Windowsach".

czytaj więcej na forum »