Skąd wziąć Linuksa
|
Większość wersji Linuksa jest darmowa, jednak trzeba je samemu pobrać z internetu. W tym celu wystarczy odwiedzić stronę WWW – przykładowe adresy zamieszczamy w tabelce na dole strony. Niektóre odmiany, jak Ubuntu, można zamówić przez internet za darmo z dostawą do domu. Warunkiem jest zarejestrowanie się na witrynie i cierpliwe czekanie na przesyłkę, czasem nawet kilka tygodni.
|
Do obsługi systemów spod znaku pingwina już dawno nie jest potrzebna zaawansowana wiedza. Czasami są one nawet prostsze w użyciu niż Windows. Największą przeszkodą w oswojeniu się z nimi jest to, że są po prostu inne niż popularne okna i wymagają zmiany przyzwyczajeń.
Wybór dystrybucji
Czytelnikom PC Formatu są na pewno znane nazwy Ubuntu czy Fedora. To tzw. dystrybucje Linuksa. Istnieje ich kilkadziesiąt. Różnią się głównie zestawem programów, które wchodzą w ich skład, i mechanizmem ich instalacji. Do najpopularniejszych obecnie dystrybucji ukierunkowanych na prostotę obsługi należą Ubuntu, Fedora, openSUSE i Mandriva. Wszystkie są co ok. pół roku aktualizowane, czyli pojawiają się w nowej wersji, zawierającej nowsze wersje aplikacji i głównych komponentów systemowych.
Poszczególne dystrybucje różnicuje też stopień dostępności oferowanego oprogramowania. Linux to oprogramowanie open source, czyli darmowe i z otwartym kodem, by każdy mógł je zmodyfikować według potrzeb. Ale sporo jest też aplikacji o zamkniętym (czyli nie open source) kodzie – odpowiedników narzędzi freeware do Windows, np. komunikator Skype czy wtyczka Flash Player.
Ponieważ ani deweloperzy komponentów systemu, ani opiekunowie dystrybucji nie są w stanie wziąć odpowiedzialności za jakość takiego programu (nie mogą go zmodyfikować), mogą zdecydować o jego włączeniu lub nie do systemu. Fedora od zawsze dostarcza na płycie tylko komponenty open source. Podobnie Ubuntu, choć w tym systemie można specjalnym kreatorem wgrać np. zamknięte sterowniki do kart graficznych czy Wi-Fi. Mandriva One oferuje je domyślnie, sama nawet instaluje wtyczkę Flash Player.
W Linuksie, inaczej niż w Windows, wszystkie niezbędne komponenty (np. biblioteki systemowe) podlegają stałemu rozwojowi. Oznacza to, że często potrzeba nieco czasu, aby wprowadzane w nich nowe funkcje zostały gruntownie przetestowane. Stopień aktualności programów, w które wyposażona zostanie kolejna edycja danej dystrybucji, zależy również od jej opiekunów. W Ubuntu nacisk jest kładziony na sprawdzone, stabilne rozwiązania, a więc nieco starsze wersje programów i bibliotek systemowych. Fedora zaś uchodzi za poligon doświadczalny. W tej dystrybucji znajdziesz najnowsze edycje programów, często w fazie beta. Dzięki temu obfituje ona we wszelkie nowości technologiczne, jakie oferuje Linux.
Zarządzanie programami
W Windows użytkownik może dwoma kliknięciami myszy zainstalować praktycznie dowolną aplikację. W systemach Linux oprogramowanie instaluje się nieco inaczej, korzysta się z tzw. menedżerów pakietów. Programy te umożliwiają zainstalowanie narzędzi dostępnych wyłącznie w tzw. repozytoriach aplikacji dla danej dystrybucji.
Repozytorium to nadzorowany przez jego właściciela internetowy katalog programów. Umieszczane w nim oprogramowanie jest testowane przez opiekunów systemu, dzięki czemu zminimalizowane jest ryzyko niepoprawnego działania po instalacji któregoś z programów. Własne repozytoria tworzą także niezależni programiści, by w ten sposób dystrybuować swoje programy.