Anthony Levandowsky ostatnim ułaskawionym przez Trumpa
Akt łaski
Gospodarzem Białego Domu jest już oficjalnie Joe Biden. Ostatnia noc Donalda Trumpa na stanowisku przyniosła kilka nowych decyzji, głównie aktów łaski. Częściowego zmniejszenia lub całkowitego zniesienia wyroku doczekało się około 140 osób. Z naszego punktu widzenia najciekawszą kwestią jest ułaskawienie Anthony’ego Levandowsky’ego.
Tajemnica handlowa
To były inżynier koncernu Google, który pracował w dziale samochodów autonomicznych. Następnie założył własną firmę i rozpoczął współpracę z Uberem przy budowie autonomicznych pojazdów. Problem w tym, że Anthony opuszczając Google’a, zapisał na swoim laptopie ogromną bazę poufnych plików będących własnością intelektualną byłego pracodawcy. Google pozwał go na 179 milionów dolarów, a Levandowsky zażądał w sądzie dokładnie takiej samej kwoty od Ubera za zerwanie umowy.
Choć inżynier stał się antybohaterem i uczestnikiem największego w historii skandalu dotyczącego kradzieży własności intelektualnej, ostatecznie spotkał go akt łaski. Co istotne, Levandowski nawet nie rozpoczął odsiadywać wyroku z uwagi na pandemię covid-19.
Wielu innych
Z ciekawych nazwisk na liście ułaskawionych warto wspomnieć jeszcze o Stevie Bannonie, oskarżonym o defraudację pieniędzy, które miały trafić na budowę zapowiadanego przez Trumpa muru, odgradzającego Meksyk od USA. Bannon ze współpracownika na długie lata zamienił się w wielkiego krytyka Donalda Trumpa, ale w ostatnim czasie relacje między nimi miały się poprawić. Bannona podejrzewa się też o udział w organizacji „szturmu na Kapitol”.
Trump ułaskawił też wiele innych osób – artystów, biznesmenów czy polityków. Poza oskarżonymi o oszustwa na liście znalazły się m.in. osoby z zarzutem posiadania broni.
fot. Kaxelrod, Wikipedia