A A A

,,Artur Szpilka dotkliwie pobity” – uwaga na nową pułapkę na Facebooku

1 grudnia 2014, 13:10
Na Facebooku pojawiła się właśnie nowa pułapka. Po raz kolejny cyberprzestępcy do jej promocji wśród internautów wykorzystali znaną osobę – tym razem boksera Artura Szpilkę.
,,Artur Szpilka dotkliwie pobity” – uwaga na nową pułapkę na Facebooku

Uwagę użytkowników Facebooka ma przykuć materiał o rzekomym pobiciu boksera przez licealistów w Krakowie. Kamil Sadkowski z firmy ESET twierdzi, że prawdopodobnie większość internautów nie da złapać się w zasadzkę, jednak nie należy jej lekceważyć. Chęć zobaczenia rzekomego materiału wideo może skończyć się wyższym niż zwykle rachunkiem za telefon.

Wspomniana pułapka działa w oparciu o znany już schemat - na tablicy jednego ze znajomych pojawia się informacja o polubieniu intrygującego filmu. Materiał wideo o tytule „Artur Szpilka dotkliwie pobity przez kilku licealistów! Wzięli go z zaskoczenia, nie miał szans" ma dotyczyć znanego boksera i przyciągnąć uwagę jak największej liczby internautów.

Kliknięcie w odnośnik-pułapkę przenosi internautę na stronę z opisem i zdjęciem, imitującym kadr z filmu o wspomnianym już wyżej tytule. Zanim jednak użytkownik będzie miał szansę uruchomić rzekomy film, musi zaakceptować regulamin cookies, co skutkuje polubieniem i publikacją odnośnika do pułapki na jego profilu Facebookowym - wtedy o materiale dowiadują się znajomi. Próba odtworzenia materiału wideo skutkuje wyświetleniem komunikatu o konieczności posiadania konta w serwisie. Można je rzekomo łatwo aktywować poprzez podanie swojego numeru telefonu, a następnie przepisanie kodu otrzymanego w wiadomości SMS. Wykonanie tych kroków spowoduje zapisanie się do płatnego serwisu SMS premium, który obciąży dodatkową kwotą rachunek użytkownika za każdą przychodzącą w ramach tej usługi wiadomość.

Ekspert z firmy ESET radzi wszystkim, którzy zauważą na profilach swoich znajomych podejrzany link, aby poinformować ich o swoim odkryciu. Im szybciej ofiara dowie się o odnośniku i usunie go ze swojej osi czasu, tym większe prawdopodobieństwo, że w pułapkę nie wpadną kolejne osoby. Nie zaszkodzi również instalacja bezpłatnego skanera mediów społecznościowych np. ESET Social Media Scanner.

 


Tagi:
Ocena:
Oceń:
Komentarze (3)

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Komentarze wyświetlane są od najnowszych.
avatar
~Anonim
2 grudnia 2014, 07:26
Witam! Moim zdaniem wystarczy nie klikać w byle co, a w żadną pułapkę nie wpadniemy. I tutaj żadne programy nam nie pomogą. Wystarczy odrobina rozumu ;).
annu
annu
2 grudnia 2014, 01:58
fotomontaż
avatar
~Anonim
1 grudnia 2014, 22:52
[quote] Nie zaszkodzi również instalacja bezpłatnego skanera mediów społecznościowych np. ESET Social Media Scanner [/quote] Oooo :) "Nie zaszkodzi" A zawsze było, że "zalecamy". Mówią że lewatywa nie zaszkodzi. Ale na ból zęba nie pomoże. Coś podobnego mamy w tym przypadku, tym bardziej biorąc pod uwagę to, że skaner jest "bezpłatny". Zainstalujemy sobie jedynie ad/spy ware, którego autorzy nawet nie starają się udawać, że chroni przed czymkolwiek. Na złą drogę zszedł McAfee, AVG, AVAST, a teraz ESET, kto następny? :)
Najnowsze aktualności


Nie zapomnij o haśle!
21 czerwca 2022
Choć mogą się wydawać mało nowoczesne, hasła to nadal nie tylko jeden z najpopularniejszych sposobów zabezpieczania swoich kont, ale także...


Załóż konto
Co daje konto w serwisie pcformat.pl?

Po założeniu konta otrzymujesz możliwość oceniania materiałów, uczestnictwa w życiu forum oraz komentowania artykułów i aktualności przy użyciu indywidualnego identyfikatora.

Załóż konto