Elektroniczne indeksy zastąpią papierowe
Każda z uczelni będzie mogła wybrać preferowane rozwiązanie.
Za nowocześniejszą metodą przemawia wiele argumentów. Studenci nie będą zmuszeni nosić indeksów i kart ocen na egzaminy. Zniknie też problem kolejek ustawiających się po wpisy (w ten sposób niejeden żak stracił cenne – szczególnie w czasie sesji – godziny). E-indeksy to ułatwienie także dla władz uczelni, które już w większości prowadzą elektroniczny system przechowywania ocen. Obecnie wiąże się to z koniecznością przenoszenia danych z indeksu do komputera. Po zmianach oceny wprowadzane będą do systemu bezpośrednio przez wykładowców.
Za pozostaniem przy papierowych indeksach przemawia z kolei studencka tradycja i sentyment, jakim darzą je absolwenci wyższych uczelni. Jednak wątpliwe, aby te argumenty przeważyły na niekorzyść e-indeksów.
Źródło: Rzeczpospolita