Frances Haugen oskarża Facebooka
Opowieść sygnalistki
W niedzielę, 3 października, stacja CBS wyemitowała godzinny wywiad z Frances Haugen – byłą menedżer Facebooka, dzięki której wyszły na jaw wewnętrzne dokumenty platformy sieci społecznościowej. Materiały zostały opublikowane przez dziennik „The Wall Street Journal" – a wynika z nich m.in., że firma doskonale zdaje sobie sprawę z faktu negatywnego oddziaływania aplikacji takich jak Instagram na psychikę młodych ludzi oraz przymyka oczy na łamanie przez celebrytów jej własnego regulaminu.
W niedzielnym wywiadzie Haugen (która rozstała sie z Facebookiem w bieżącym roku) posunęła się dalej: stwierdziła, że społecznościowy gigant „opłaca swoje zyski naszym bezpieczeństwem". Była menedżer utrzymuje, że nie są prawdą twierdzenia szefów portalu, jakoby starali się powstrzymać mowę nienawiści i nawoływania do przemocy. Według Haugen jest wręcz przeciwnie: algorytmy stosowane od 2018 roku mają sprawić, że będzie wzrastać zaangażowanie użytkowników Facebooka; firma uznała, że najlepsze rezultaty da wzbudzanie strachu i nienawiści u osób korzystających z portalu. „Łatwiej wzbudzić w ludziach gniew niż inne emocje" – oświadczyła Haugen.
Frances Haugen będzie jutro (5 października) składać zeznania w sprawie Facebooka przed senacką komisją do spraw handlu. Parlamentarzyści zainteresowali się platformą po wrześniowych publikacjach dziennika WSJ, które określa się zbiorczo mianem „Facebook Files".
fot. Gerd Altmann – Pixabay