Google pokaże apolityczne podpowiedzi
Za, a nawet przeciw
Przedstawiciele Google'a poinformowali, że przed zaplanowanymi na listopad br. wyborami prezydenckimi w USA zmieniają zasady automatycznego uzupełniania haseł wpisywanych w wyszukiwarce oraz w pasku adresu przeglądarki Chrome.
Podpowiedzi bez sugestii
Z listy sugerowanych podpowiedzi mają zniknąć te wyrażenia, które mogą zostać zinterpretowane jako zachęta do głosowania na konkretnego kandydata lub przeciw niemu. Usunięte zostaną również stwierdzenia dotyczące metod głosowania oraz miejsc, w których znajdują się lokale wyborcze. Przykładowo, nie pojawią się frazy „możesz głosować telefonicznie" i „nie możesz głosować telefonicznie" („you can/can't vote by phone"). Podobnie jest w przypadku pytań o wpłacanie dotacji dla komitetów wyborczych.
Usunięte zostały już podpowiedzi mogące wpłynąć na wizerunek kandydatów. Po wpisaniu w wyszukiwarce frazy „Donald Trump" pojawiają się sugestie dotyczące wieku, wzrostu, dzieci albo rodziców urzędującego prezydenta. Podanie wyrażenia „Donald Trump is" skutkuje wyczyszczeniem całej listy podpowiedzi; tak samo dzieje się w przypadku pytań na temat kandydata Partii Demokratycznej. Dla porównania, po wpisaniu słów „Roberd Redford is" dostarczany jest pokaźny zestaw podpowiedzi – na pierwszych miejscach miejscu znajdują się: „robert redford is he still alive" i „robert redford is he dead".
fot. Google, Jackie Ramirez – Pixabay