Google uruchamia News Showcase w Australii
Obustronny zysk
Jednym z większych sporów wokół Google’a w ostatnich latach było to, czy firma powinna płacić autorom newsów pojawiających się w ramach usługi Google News Showcase. To z jednej strony dodatkowa promocja dla serwisów, z drugiej natomiast tworzone przez dziennikarzy treści zachęcają użytkowników do korzystania z wypełnionej reklamami usługi. Reklamami, na których zarabia z kolei tylko koncern z Mountain View.
Państwo po państwie
Google powoli wprowadza swój serwis informacyjny w kolejnych państwach i zawiera umowy z lokalnymi wydawcami. Jest to już ponad 450 największych tytułów, do których niedawno dołączył Reuters. Teraz News Showcase trafił do Australii. Miało to nastąpić już w rok temu, ale problemem były regulacje prawne.
Na początek dzięki usłudze dodatkowe źródło dochodu mieć będzie 25 australijskich serwisów, a z biegiem czasu dołączą do nich kolejne. Ogółem wizja takiego źródła dochodów jest przez wydawców odbierana pozytywnie, część z nich narzekała jednak na autorytarne podejście Google’a do kwestii dokładnych warunków umowy. To dość ważna sprawa, bo obecność gotowej przeglądarki newsów sprawi, że wielu użytkowników nie będzie już zaglądać pod konkretne adresy – wtedy pozycjonowanie i odpowiednie przeliczniki są szczególnie istotne.
Usługa ma być wprowadzana stopniowo w kolejnych państwach. Obecnie można z niej korzystać w aplikacji mobilnej na iOS-a i Androida oraz z poziomu mobilnej edycji Chrome’a. Z czasem ma też zastąpić sekcję wiadomości, dostępną w wersji PC.
fot. Pixabay