Huawei kontra USA - będzie pozew
Pozew został złożony w amerykańskim Sądzie Rejonowym w Plano, w Teksasie. Zgodnie z treścią skargi, art. 889 NDAA z 2019 r. nie tylko zabrania wszystkim agencjom rządowym USA kupowania sprzętu i usług Huawei, ale także uniemożliwia zawieranie umów i przyznawanie dotacji lub pożyczek osobom trzecim, które kupują sprzęt czy też usługi Huawei, bez konieczności przeprowadzania postępowania wykonawczego lub sądowego. Stanowi to pogwałcenie klauzuli zabraniającej stanowienia prawa wymierzonego przeciwko wskazanym podmiotom oraz klauzuli właściwej procedury prawnej. Stanowi to również naruszenie zasad rozdziału kompetencji zapisanych w Konstytucji Stanów Zjednoczonych, ponieważ Kongres nie tylko tworzy prawo, ale również próbuje je orzekać i wykonywać.
- Zarzuty z artykułu 889 opierają się na wielu fałszywych, niepotwierdzonych i niesprawdzonych twierdzeniach. Wbrew założeniom ustawy, Huawei nie jest własnością rządu chińskiego, nie jest przez niego kontrolowany i nie znajduje się pod jego wpływem. Ponadto, Huawei ma doskonałe wyniki w zakresie bezpieczeństwa i znakomity program zabezpieczeń. Do tej pory nie przedstawiono żadnych dowodów przeczących tym tezom - podkreślił Song Liuping, Chief Legal Officer w Huawei.
W styczniu ministerstwo sprawiedliwości USA przedstawiło firmie Huawei oraz jej wiceprezes Meng Wanzhou 13 zarzutów dotyczących łamania amerykańskich sankcji przeciwko Iranowi, a także licznych oszustw, w tym bankowych, elektronicznych i kradzieży technologii. Meng została zatrzymana 1 grudnia 2018 roku w Kanadzie na wniosek władz amerykańskich, które domagają się jej ekstradycji. W piątek rząd Kanady wyraził zgodę na rozpoczęcie procedury ekstradycyjnej. Meng, teraz przebywająca w areszcie domowym, 6 marca ma się stawić przed Sądem Najwyższym prowincji Kolumbia Brytyjska w Vancouver; wtedy ma zostać wyznaczona data rozprawy - czytamy w depeszy PAP.
Z perspektywy Huawei, ograniczenia NDAA uniemożliwiają firmie dostarczanie bardziej zaawansowanych technologii 5G amerykańskim konsumentom, co z kolei opóźni komercyjne zastosowanie tej technologii, utrudniając wysiłki na rzecz poprawy wydajności sieci nowej generacji w USA. Zaburzy to proces modernizacji sieci, zwiększając tym samym dysproporcje w dostępie do technologii cyfrowych. Co gorsza, restrykcje nałożone na Huawei ograniczą konkurencyjność, przez co amerykańscy konsumenci będą płacić wyższe ceny za produkty gorszej jakości.
Szacunki pochodzące ze źródeł branżowych pokazują, że zezwolenie Huawei na konkurowanie zmniejszyłoby koszty infrastruktury bezprzewodowej o od 15% do 40%. To pozwoliłoby na zaoszczędzenie co najmniej 20 mld USD w Ameryce Północnej w ciągu najbliższych czterech lat.