Komputer zostaje „człowiekiem roku"
Od 1927 roku magazyn „Time" wybiera „człowieka roku", czyli osobę, która w znaczący – według pisma – sposób odcisnęła piętno na rzeczywistości, wytyczyła nowe trendy itp. Laureaci uhonorowania tym wyróżnieniem bywali niekiedy kontrowersyjni (w 1938 tytuł otrzymał... Adolf Hitler).
W roku 1982, po raz pierwszy w historii, „człowiekiem roku" został... komputer, wyprzedzając m.in. prezydenta USA Ronalda Reagana, premier Wielkiej Brytanii Margaret Thatcher i premiera Izraela Menachema Begina. Ściślej mówiąc, ze względu na niezwykłość całej sytuacji specjalnie zmieniono nazwę wyróżnienia na „maszynę roku".
Redakcja, całkiem słusznie zresztą, uznała, że komputer będzie narzędziem, które wkrótce zrewolucjonizuje nasze życie, a „w dość niedalekiej przyszłości komputery domowe będą równie powszechne jak telewizory czy zmywarki".
Według „Time'a" w 1980 roku w Stanach Zjednoczonych sprzedano 724 000 komputerów osobistych. W następnym roku liczba ta podwoiła się do 1,4 miliona. W roku 2020 na całym świecie sprzedano 275,15 milionów komputerów osobistych.
fot. Wikipedia