Ciemne strony Zooma

Zoom przeżywa prawdziwe oblężenie spowodowane pandemią. Platforma codziennie odnotowuje wzrost użytkowników. Jednak za popularnością idzie także ogromna liczba skarg, szczególnie związanych z bezpieczeństwem i ochroną prywatności. W dodatku ostatnio okazało się, że w darknecie wystawiono na sprzedaż ponad 500 tys. loginów do Zooma.

Szokująca niska była ich cena – pojedynczy login kosztował 1,25 dolarów, a za całą listę trzeba było zapłacić 6250 dolarów. Ofertę przechwyciła firma Cyble, która zajmuje się cyberbezpieczeństwem. W efekcie poprzez aplikację Telegraph zakupiła loginy od „rosyjsko brzmiącej osoby".

Dochodzenie jest w toku

Rzecznik platformy Zoom oznajmił, że w tej sprawie prowadzone jest dochodzenie. Blokowane są konta, których dane zostały sprzedane, a ich właściciele są proszeni o zmianę haseł na bezpieczniejsze. Platforma szuka także możliwości wprowadzenia dodatkowych opcji technologicznych, które wzmocnią bezpieczeństwo użytkowników.

Zoom zatrudnił również firmy wywiadowcze, które mają się dowiedzieć, kto jest odpowiedzialny za sprzedaż haseł do kont oraz jakie narzędzia zostały wykorzystane do zebrania tych danych.

Mimo zakazów aplikacja jest popularna

Ze względu na problemy z zapewnieniem bezpieczeństwa użytkowników aplikacja została zakazana przez firmę Google, NASA, SpaceX, Senat Stanów Zjednoczonych a nawet przez niektóre szkoły. Sama platforma jednak nie zwalnia tempa. W grudniu 2019 r. liczba dziennych użytkowników wynosiła 10 mln. W zeszłym miesiącu było to już 300 mln. Akcje spółki, do której należy platforma (ZM-Nasdaq), wzrosły od końca ubiegłego roku ponad dwukrotnie.

fot. Antonbe – Pixabay