Laptop przyszłości według Intela
Firma zaprezentowała w Las Vegas prototyp tabletu Horseshoe Bend. Sprzęt faktycznie urzeka wizualnie zupełnie jak arizoński kanion o tej samej nazwie, a do tego przypomina wygiętą podkowę. Pomijając kwestie wizualne, Intel postarał się również w kwestii użytkowej. Koncepcja urządzenia opiera się na wykorzystaniu składanego ekranu oraz klawiatury wirtualnej. Obsługa ekranu może odbywać się za pomocą scrollowania stron palcem.
Laptop oparty jest na najnowszym procesorze Intela, Tiger Lake UP4, który będzie dostępny w sprzedaży jeszcze w tym roku. Urządzenie pracuje na systemie Windows 10. Docelowo sprzęt miałby współpracować z Windows 10X, który jest projektowany specjalnie do pracy na takich urządzeniach. Duży wyginany ekran OLED ma aż 17,3 cala, do tego sprzęt obsługiwany jest za pomocą wirtualnej klawiatury ekranowej. Po złożeniu duży tablet zamienia się w 12,5-calowego laptopa. Można podłączyć do niego także bezprzewodowe klawisze. Laptop nie ma żadnego aktywnego chłodzenia..
Nie wiadomo, czy prototyp będzie rozwijany pod względem komercyjnym. Z prezentacji Intela na targach można wywnioskować, że koncern budując ten laptop miał raczej inny cel – poszerzenie wiedzy o możliwościach wykorzystania ekranów giętkich oraz pracy z wirtualizacją komponentów.
fot. YouTube