Megaprzekręt na Allegro
Płaskie telewizory w okazyjnych cenach rozchodziły się błyskawicznie. Niektórzy, wietrząc dobry interes, brali nawet po 40 sztuk. Teraz nie zobaczą ani sprzętu, ani pieniędzy. Kolejny niewiarygodny przekręt na Allegro.
Jak poinformował portal TVN24, policja szuka autora największego od wielu miesięcy internetowego kantu. Mechanizm oszustwa nie był nawet skomplikowany (chociaż dobrze przygotowany) i tym bardziej ciężko uwierzyć, że tak wiele osób dało się nabrać.
Oszust podszył się pod jednego z operatorów komórkowych i szukał chętnych do pracy. Ogłoszenia zamieszczał w serwisie z ofertami pracy. Warunkiem było doświdczenie na Allegro. Następnie od chętnych wymagał podania loginu i hasła do swojego konta.
Potem już tylko wykorzystał konta wiarygodnych użytkowników i wystawiał sprzęt po bardzo niskich cenach. Zmienił także hasła i numery kont bankowych.
– Oczywiście odpisałem pozytywnie, podając login/haslo, ponieważ byłem przekonany, że w tak dużym portalu raczej nie jest to przekręt. Dziś wieczorem wracam do domu i chcę wejść na swoje konto, a tu info, że złe haslo – wchodzę na odzyskanie hasła – nieprawidłowe dane. Patrzę, na skrzynce ktoś stworzyl konto: dominik.kossecki@epoczta.pl. O zmianę wystąpiono 16-12-2007 20:12:25 z komputera o numerze IP 83.12.198.2. Sprawdzam stan moich aukcji, a tu nagle widzę około 45 odtwarzaczy po zaporowo niskiej cenie. Tak więc zadzwoniłem do Orange i powiedziano mi, że nie ma takiego e-maila w ich systemie (dzial.handlowy@orange.pl) – pisze jeden z użytkowników Allegro.
– W całej historii Allegro nie pamiętam oszustwa na taką skalę. Wraz ze znajomym spędziłem pół nocy na wyszukiwaniu i wykupywaniu felernych aukcji, po to, aby nikt się nie naciął – informuje internauta Maciej Sommerfeld.
– Śledztwo trwa, staramy się w porozumieniu z Allegro dotrzeć zarówno do tych, którzy udostępnili swoje konta aukcyjne, jak i tych, którzy zostali oszukani, kupując nieistniejący towar – powiedział w TVN24 Zbigniew Urbański z Komendy Głównej Policji – i zaapelował do kupujących w sieci, aby szczególnie przed świętami uważali na "okazje".
Źródło: TVN24
