Microsoft ocenzuruje wulgaryzmy w Xbox Live
Microsoft chce zaprząc sztuczną inteligencję do walki z negatywnymi wypowiedziami na czacie głosowym Xboxa. Oprócz czterech filtrów wiadomości tekstowych, które od poniedziałku można kategoryzować według nasycenia wulgaryzmami (i po prostu nie wyświetlać tych, które są przesadnie „toksyczne”), Microsoft chce opracować algorytm bazujący na uczeniu maszynowym, który automatycznie „wypika” brzydkie słowa padające z ust graczy w trakcie prowadzenia czatów głosowych.
Narzędzie do wyłapywania wulgaryzmów ma działać analogicznie do cenzury telewizyjnej, kiedy to w programach na żywo transmitowany materiał jest na bieżąco poddawany „kontroli”, a negatywne frazy są od razu wychwytywane i wyciszane lub wycinane. W przypadku Xbox Live zamiast cenzorów wyłapywaniem bluzgów ma się zająć sztuczna inteligencja.
Przedstawiciel Microsoftu podkreśla jednak, że zachowane zostaną granice prywatności użytkowników. Proces wyciszania przekleństw będzie transparentny i dostosowany do potrzeb każdego gracza z jednoczesnym zachowaniem umiaru w „poziomie toksyczności” wymienianych wiadomości – zarówno tekstowych, jak i głosowych.
fot. Vitabello – Pixabay