Niewinny finał wpadki Nvidii
Jak donosi serwis Fudzilla, sprawa wadliwych mobilnych układów graficznych Nvidii była mocno rozdmuchana. Jak pisaliśmy w lipcu, feralne GPU w wyniku wykonania ze złych materiałów bardzo mocno się grzały. Jak szacowano, sprawa dotyczyła nawet miliona kart z serii 8xxx.
Tymczasem do największych producentów laptopów – Dell i HP – nie trafił ponoć ani jeden zwrot związany z wadliwymi GPU. Duża w tym zasługa samych producentów, którzy szybko wypuścili odpowiednie aktualizacje softu, zapobiegające przegrzaniom układów graficznych – wystarczyło zmusić wiatraczki chłodzące chipy do pracy na maksymalnych obrotach (wskutek tego użytkownicy komputerów HP skarżyli się na wysoki poziom hałasu generowany przez wiatrak). Producenci nie wahali się także rozszerzyć umowy gwarancyjnej na feralne modele laptopów.
Nvidia zapowiedziała, że zapłaci producentom laptopów po 200 dolarów rekompensaty za każdy zwrócony komputer, w którym zamontowane zostały wadliwe GPU. Łącznie przeznaczyła na pokrycie kosztów pomyłki 200 milionów dolarów. Skoro producenci laptopów nie otrzymują reklamacji od użytkowników, duża część tej sumy zostanie w kieszeni koncernu.
Źródło: Fudzilla