Nowe Sony Alfa - pierwsze wrażenia
Zacznijmy od tego, że informacje na temat nowych Alf znaleźć można w poniedziałkowym artykule. Tu skupmy się na pierwszych wrażeniach z obcowania z lustrzankami oraz nowych informacjach uzyskanych od producenta.
Choć nowe aparaty są tylko nieznacznie mniejsze od poprzedników – modeli A200, A300 i A350 – to wizualnie prezentują się jako dużo mniejsze. Główna w tym zasługa bardziej opływowych kształtów innej obudowy pryzmatu oraz zmniejszenia uchwytu. Ta ostatnia zmiana sprawia, że osobom o większych dłoniach nowe Alfy mogą sprawiać trudności z wygodnym trzymaniem. Aparaty są też odczuwalnie lżejsze od wyżej wymienionych modeli – szczególnie A230 to piórko wśród lustrzanek. Nowe ułożenie pokrętła regulacji czasu/przysłony i spustu migawki sprawiają, że aparat o wiele wygodniej trzyma się podczas wykonywania zdjęć w trybie Live View niż przy korzystaniu z wizjera. W porównaniu z poprzednimi modelami lustrzanek Sony sloty kart oraz wszystkie porty powędrowały na lewą stronę korpusu.
Ponieważ nowe aparaty mają być przyjazne dla początkujących użytkowników, Sony zdecydowało się na umieszczenie w lustrzankach przycisków znanych ze swoich kompaktów – chodzi głównie o kilkusekcyjny przycisk okrągły. W bezproblemowym przejściu z kompaktu do lustrzanki ma pomóc także zastosowanie kart pamięci wykorzystywanych w mniejszych aparatach.
Potwierdziły się też nasze przypuszczenia co do systemu podpowiedzi w interfejsie aparatów. Nowe Alfy graficznie informują, jaki wpływ na zdjęcie będą miały ustawienia czasu naświetlania i przysłony. Mają także opisy trybów oraz funkcji. Interfejs jest oczywiście polskojęzyczny, po części kolorowy, a kolor tła można zmieniać – jeśli komuś przeszkadza biały. Przycisk Fn działa w trybie przeglądania zdjęć, dając dostęp do kilku opcji, np. kasowania, pokazu slajdów.
W korpusie znalazła się niestety inna niż w starszych Alfach bateria – jest mniejsza – więc o kompatybilności wstecznej w tym aspekcie można zapomnieć.
Przedstawiciele Sony poinformowali nas także o zmianach, jakie zaszły w autofokusie, który ma lepiej działać w trybie śledzenia oraz szybciej ostrzyć podczas robienia zdjęć makro. Kilka słów powiedziano także na temat dystrybucji nowych aparatów. Nowinką w tym aspekcie będzie sprzedawanie zestawów z kilkoma obiektywami. Np. w zestawie portretowym obok obiektywu kitowego znajdzie się także nowy obiektyw 50/1.8 SAM.
Na spotkaniu zaprezentowano także nowe akcesoria, m.in. muszlę powiększającą oraz pokrowiec na dekielek aparatu, który ma zapobiegać jego zgubieniu.
Źródło: Informacja własna
