Nowy patent Samsunga
W konstrukcji przyszłego telefonu zostaje niewiele miejsca na przyciski.
Zakrzywienia ekranu w czterech miejscach (lewa i prawa strona, góra i dół) sprawiają, że ramki widoczne są tylko w rogach telefonu. Jego wzmocnione narożniki, czyli miejsca najbardziej narażone przy upadkach, mają za zadanie go chronić. Przy takiej konstrukcji przyszłego urządzenia nie pozostaje w nim dużo miejsca na przyciski. Nawet port USB wymaga specjalnego wgniecenia. Nie ma też mowy o tym, by umieścić na ekranie aparat fotograficzny.
Nowy wzór, stary pomysł
Samsungowi można zarzuć, że podobny wyświetlacz z czterema zakrzywieniami zrobił już Huawei w modelu Mate 30. Tam jednak te zaokrąglenia były mniejsze, niż proponują Koreańczycy, gdyż przewidziano więcej miejsca na przyciski.
Projekt wpisany w marcu br. na listę patentów Światowej Organizacji Własności Intelektualnej (WIPO) może świadczyć o tym, że wkrótce normą staną się wyświetlacze zakrzywione ze wszystkich stron. A to spowoduje, że zapomnimy o fizycznych klawiszach – będą tylko wirtualne, umieszczone na ekranach.
fot. Samsung