Pomimo niedoborów PS5 sprzedaje się lepiej od poprzedniczki
Każdy kupił, nikt nie ma
Od czasu listopadowej premiery dostępność PlayStation 5 wciąż jest bardzo słaba. Konsole uzyskują wysokie ceny na aukcjach, a gdy tylko pojawiają się w sklepie, błyskawicznie znikają. Jak się okazuje, kłopoty z dostępnością nie wpływa na osiąganie świetnych wyników sprzedaży.
Rozchwytywana
Z raportu finansowego Sony możemy dowiedzieć się, że do marca sprzedało się 7,8 miliona sztuk PlayStation5, z czego 4,6 miliona do końca 2020 roku. Pomimo problemów z dostępnością udało się uzyskać nieco lepszy wynik niż w przypadku modeli poprzedniej generacji – w analogicznym okresie kilka lat wcześniej PlayStation 4 znalazło 7,6 miliona nabywców. Inna sprawa, ile egzemplarzy rzeczywiście trafiło do graczy, bo w wielu krajach dochodziło do masowego wykupowania konsol przez boty w celu odsprzedania urządzeń za dużo wyższą cenę.
W siłę rośnie też usługa PlayStation Plus. Liczba subskrybentów osiągnęła 47,6 miliona. Wszystko to składa się na świetne wyniki finansowe. Łącznie firma tylko w czwartym kwartale 2020 roku wygenerowała 3,14 miliarda dolarów przychodu. Jest to wynik o 14,7% lepszy niż w ostatnim kwartale 2019 roku, imponujący tym bardziej, że udało się go osiągnąć pomimo pandemii. Ogółem poprzedni rok był jednym z najlepszych w historii Sony.
Dobrze i niedobrze
Jednocześnie statystyki są też świadectwem problemów, jakie Sony ma z produkcją. W ciągu pierwszego kwartału 2021 roku do sklepów trafiło zaledwie 3,3 miliona konsol. To gorszy wynik niż w ostatnim kwartale poprzedniego roku, ale z drugiej strony nie wiadomo, przez jak długi okres przed premierą konsole były już produkowane. W obliczu niedoborów sporą popularnością wciąż cieszy się też poprzednia generacja. Tylko w czwartym kwartale 2020 roku koncern Sony dostarczył do sklepów kolejny milion sztuk PlayStation 4. Dla porównania, rok wcześniej było to 1,4 miliona egzemplarzy.
fot. Sony