Robak Rosjan nie tyka
Win32/TrojanDownloader.Swizzor instaluje się na komputerze swojej ofiary po wizycie na zainfekowanej stronie internetowej lub po otwarciu zainfekowanego załącznika wiadomości spamowej. Kiedy program przedostanie się już do systemu operacyjnego, stara się zamaskować swoją obecność przed użytkownikiem, a następnie pobiera z sieci i instaluje na dysku ofiary kolejne niechciane aplikacje m.in. programy szpiegujące oraz typu adware. Swizzor przed zainstalowaniem się na sprzęcie ofiary sprawdza język, z którego korzysta użytkownik systemu operacyjnego. Jeśli będzie to język rosyjski, program pomija dany komputer i nie infekuje go.
Swizzor to po szalejącym ostatnio w sieci robaku Conficker kolejne zagrożenie, które atakuje internautów, pomijając przy tym mieszkańców danego kraju lub regionu – Swizzor nie atakuje komputerów z systemem operacyjnym obsługiwanym w języku rosyjskim, natomiast Conficker omija szerokim łukiem maszyny z ukraińskimi numerami IP. Specjaliści twierdzą, że to początek nowego trendu na rynku wirusów i robaków komputerowych. Powodem, dla którego twórcy złośliwych aplikacji programują swoje zagrożenia tak, aby pomijały komputery użytkowników wybranego kraju, jest ryzyko podjęcia wobec nich kroków prawnych. Można zatem przypuszczać, że twórca zagrożenia pochodzi z kraju pomijanego przez dany wirus lub robaka podczas szerzenia się infekcji w sieci.
Źródło: Informacja prasowa