Serwisy buntują się przeciwko Erze

26 stycznia 2009, 12:11

Komentując w redakcji decyzję Ery o sprzedaży telefonów bez simlocka, ktoś słusznie zauważył, że nadchodzą ciężkie czasy dla serwisów, które ze zdejmowania blokady uczyniły sobie ważne źródło dochodu. Okazuje się, że serwisanci nie zamierzają składać broni i ogłosili bojkot Ery.

Inicjatywie TuNieMaERY przyświeca hasło "Oni nie mają simlocków My nie sprzedajemy ich produktów". Za pośrednictwem m.in. strony internetowej pomysłodawca akcji – Jacek Brodalka – namawia właścicieli punktów serwisowych, które jednocześnie handlują doładowaniami i starterami operatorów komórkowych, do wycofania ze swej oferty produktów Ery oraz usunięcia reklam tej sieci ze swoich sklepów.

W uzasadnieniu bojkotu pomysłodawca akcji napisał, że "[Decyzja Ery oznacza] Dla klienta kupującego telefon na abonament w zasadzie niewiele. Dla sklepów, komisów, serwisów zarabiających na usuwaniu simlocków jest to utrata części dochodów. Patrząc na to w szerszej perspektywie, może to oznaczać wzrost cen usług serwisowych".

TuNieMaEry

Właściciele punktów usługowych, którzy chcą zamanifestować udział w akcji, mogą dodać swój sklep do listy punktów bojkotujących Erę – odpowiedni formularz znajduje się na stronie akcji. Można tam też znaleźć listę sklepów, które zgłosiły swój udział.
Obecnie jest ich zaledwie 54, co w skali kraju nie znaczy zbyt wiele, ale możliwe, że do inicjatywy przyłączą się kolejne punkty. Będziemy śledzić tę sprawę.

Źródło: Informacja własna

Tagi:

Ocena:

Oceń:

Komentarze (0)

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Komentarze wyświetlane są od najnowszych.