Słuchawki AirPods Max od 15 grudnia w sklepach
Tym razem z muszlami
Max to nowe słuchawki z linii produktów AirPods. W odróżnieniu od poprzednich modeli, jest to model wokółuszny. Apple chwali się wieloma nowinkami, takimi jak zmniejszający nacisk na głowę kształt ramy, która wykonana została ze stali nierdzewnej. Nauszniki mogą ponadto obracać się niezależnie od siebie, by dopasować się do kształtu głowy. Na obudowie znajdziemy też fizyczne, obrotowe pokrętło regulacji głośności z przyciskiem pozwalającym zmieniać utwory i odbierać rozmowy.
Szumy wyeliminowane
Sprzęt jest zgodny ze standardem hi-fi i oferuje aktywną redukcję hałasu. System bazuje na sześciu mikrofonach analizujących dźwięki otoczenia oraz dodatkowych dwóch mikrofonach izolujących głos użytkownika z tła i umożliwiających komfortową rozmowę np. na dworze. W muszlach znajdziemy dynamiczne przetworniki, napędzane magnesami neodymowymi. Firma chwali się, że projektując je, bazowała na przetwornikach stosowanych w głośnikach wolnostojących.
Podobnie jak wcześniejsze generacje AirPodsów, również Max oferuje takie funkcje jak szybkie parowanie (wystarczy puknięcie palcem w obudowę) oraz zatrzymanie odtwarzania po wykryciu, że użytkownik zdjął słuchawki z głowy. Możliwe jest też szybkie przełączanie się pomiędzy urządzeniami. W zestawie ze słuchawkami otrzymamy etui Smart Case. Nie ma ono wbudowanego akumulatora, ale po umieszczeniu w nim urządzenia, sprzęt przechodzi automatycznie w stan niskiego zużycia energii. Maksy mogą grać na jednym ładowaniu nawet 20 godzin.
Nie na każdą kieszeń
Słuchawki można zamawiać już teraz, do sprzedaży trafią 15 grudnia – dostępne kolory to srebrny, czarny, błękitny, różowy oraz zielony. Urządzenie wyceniono na 2800 zł, co czyni słuchawki jednymi z najdroższych modeli tego typu.
fot. Apple