Stan Ohio pozwał Google'a za praktyki monopolowe
To pierwszy na świecie pozew tego typu
Prokurator generalny Ohio Dave Yost złożył pozew, w którym zwrócił się do sądu o uznanie Google'a za przedsiębiorstwo użyteczności publicznej. – Google wykorzystuje swoją dominującą pozycję wśród wyszukiwarek internetowych, aby kierować mieszkańców Ohio do własnych produktów Google; to dyskryminujące i antykonkurencyjne – twierdzi Yost. – Kiedy jesteś właścicielem linii kolejowej, firmy elektrycznej lub wieży telefonicznej, musisz traktować wszystkich tak samo i zapewnić każdemu dostęp do usług - dodaje.
Google dyskryminuje konkurencję
Pozew złożony w sądzie powszechnym w hrabstwie Delaware jest uważany za pierwszy tego rodzaju. Ma na celu uznanie Google'a za takiego samego operatora jak firmy telekomunikacyjne, gazowe i elektryczne, który musi świadczyć swoje usługi każdemu, kto chce uiścić za to opłatę. - Zamiast opłaty Google gromadzi dane użytkowników – twierdzi Yost. Jego zdaniem gigant nie powinien mieć możliwości priorytetowego umieszczania własnych produktów, usług i witryn w wynikach wyszukiwania.
Firma odpowiedziała na te zarzuty, że jej wyszukiwarka ma na celu dostarczanie ludziom najbardziej trafnych i pomocnych wyników, a pozew z Ohio utrudni małym firmom bezpośredni kontakt z klientami. Pozew nie jest pierwszym w stanie Ohio przeciwko Google'owi. W grudniu prokuratora Ohio dołączyła do 37 innych stanowych prokuratur generalnych oskarżających koncern o naruszenie przepisów antymonopolowych.
fot. Hebi B.– Pixabay