Strona porno tylko po przeskanowaniu twarzy
Australijski Departament Spraw Wewnętrznych pracuje nad technologią rozpoznawania twarzy, która pozwoliłaby ograniczyć dzieciom dostęp do witryn pornograficznych i innych serwisów zawierających treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jest to element większego rządowego programu wykorzystania sztucznej inteligencji do kontroli tożsamości.
Podobną technologię starano się zastosować w Wielkiej Brytanii, jednak pomysł został zarzucony pod naciskiem organizacji chroniących prywatność. Podkreślały one, że projektowany system kontrolny wymusza stosowanie kamer internetowych i prezentowanie twarzy użytkownika podczas przeglądania materiałów, do których oglądania ludzie często nie chcą się przyznać. Taka wiedza jest nierzadko wykorzystywana przy próbach szantażu. Jednocześnie podkreślano, że mechanizm kontrolny nie daje stuprocentowej gwarancji zabezpieczenia poufności i zdjęcie osoby odwiedzającej witrynę może dostać się w niepowołane ręce.
Australijski program weryfikacji twarzy jest jednak wciąż prowadzony. Pierwsza wersja systemu FVS (Face Verification Service) ruszyła w w 2006 roku; agencje rządowe i policja federalna mogły od tego momentu sprawdzać tożsamość zatrzymanych osób, dopasowując ich zdjęcia do fotografii zgromadzonych w bazie danych. Początkowo zawierała ona tylko zdjęcia tych, którzy złożyli wniosek o przyznanie im obywatelstwa australijskiego.
Od tego czasu system był stale rozbudowywany. W bazie znalazły się zdjęcia pochodzące ze źródeł innych niż biuro imigracyjne, a władze Australii szukają bardziej wyrafinowanych metod rozpoznawania twarzy. Ma to pozwolić na identyfikację osób, których fotografie nie znalazły się w żadnej bazie.
Obecnie Departament Spraw Wewnętrznych pracuje nad technologią, która służy do porównywania obrazu twarzy z fotografiami znajdującymi się w dowodach tożsamości i innych dokumentach. Dzięki temu dałoby się stwierdzić na przykład, czy zatrzymana przez policję osoba prowadząca samochód pokazuje funkcjonariuszom własne prawo jazdy, czy też posługuje się dokumentem należącym do któregoś z rodziców.
System FVS ma służyć nie tylko do blokowania dostępu do stron pornograficznych – rząd Australii zamierza udostępnić technologię weryfikacji wieku także sektorowi prywatnemu, na przykład właścicielom pubów i sklepów, którzy będą mogli sprawdzić, czy osoba kupująca alkohol jest pełnoletnia.
fot. Pixabay