W Holandii zaginęły dane prawie 7 mln dawców narządów
Rząd Holandii przyznał się wczoraj (11 marca) do poważnej wpadki. Doszło do utraty dysków twardych zawierających dane 6,9 mln potencjalnych dawców organów, zarejestrowanych od lutego 1998 r. do czerwca 2010 r. Sprawa dotyczy więc praktycznie co trzeciego mieszkańca tego państwa. Nośniki zawierały elektroniczne kopie z danymi osób.
Nośniki były używane ostatni raz w roku 2016, kiedy to zastąpiono je nowymi. Nie doszło więc do utraty zapisanych tam danych, jednak problem polega na tym, że nie do końca wiadomo, gdzie zniknęły same dyski. Ich zaginięcie odkryto podczas sprzątania archiwum z papierowymi formularzami – jego celem było zniszczenie zarówno papierowych dokumentów, jak i nośników cyfrowych.
– Dysków twardych, które również miały zostać zniszczone, nie było już w skarbcu i nadal nie można ich znaleźć – podał oficjalnie holenderski rejestr dawców. Dokładna data zaginięcia nośników nie jest znana, więc teoretycznie od dawna mogą być w rękach przestępców (choć władze twierdzą, że nie ma dowodów wskazujących na próbę ich wykorzystania). Są tam zarówno dane personalne dawców, jak i ich adresy oraz dane medyczne.
fot. Pixabay