W nowym MacBooku Pro odnaleziono tajemniczy sensor
Specjaliści z firmy iFixit zajmującej się naprawą urządzeń Apple'a podczas zapoznawania się z architekturą nowego MacBooka natknęli się na nietypowy sensor magnetyczny, umieszczony po lewej stronie, tuż obok śrubek mocujących dolną pokrywę.
Natychmiast padło podejrzenie, że sensor mierzy... kąt położenia tego elementu obudowy. Takie spekulacje wynikają z ostatniej polityki amerykańskiego giganta, który stara się walczyć z naprawianiem urządzeń w nieautoryzowanych punktach. A dzięki czujnikowi można łatwo określić, kiedy sprzęt był otwierany. Problem jednak w tym, że nawet dokumentacja rozesłana przez Apple'a autoryzowanym serwisom nie do końca precyzuje, do czego służy tajemniczy moduł.
Według innej teorii element ten może być to po prostu ułatwieniem dla serwisantów, którzy mogą dzięki niemu dowiedzieć się np. o złym ułożeniu przewodów we wnętrzu urządzenia po wykonanej naprawie. Nieodpowiednio dokręcona klapka jest bowiem ułożona pod nieco innym kątem, co zasygnalizuje czujnik.
Zgodnie z jeszcze innymi przypuszczeniami, Apple miałby zaskoczyć użytkowników jakąś niezapowiedzianą jeszcze nową funkcją MacBooka. Ciekawe, kiedy poznamy prawdę na ten temat.
fot. Apple