WeLeakInfo zamknięte przez służby specjalne
WeLeakInfo, największa baza z danymi pochodzącymi z przecieków, została właśnie zamknięta przy współpracy międzynarodowych służb specjalnych, między innymi z USA, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Irlandii Północnej i Holandii. Teraz przy próbie wejścia do serwisu wyświetla się jedynie baner z informacją o przyczynie zamknięcia witryny.
Serwis gromadził dane z wycieków – łącznie 12 milionów rekordów z różnym zestawem informacji (nazwiska, adresy, numery telefonów hasła itp.) pochodzące z ponad 10 tysięcy różnych włamań. WeLeakInfo działał jak giełda nielegalnie obracająca danymi. Strona oferowała też abonament dający praktycznie nieograniczony dostęp do informacji.
Śledztwo przeciw witrynie trwało już od ponad roku, a tropy prowadziły do Holandii i Irlandii Północnej, gdzie w zeszłą środę, 15 stycznia, zatrzymano dwie osoby. Pozwoliło to policji wejść w posiadanie informacji, które umożliwiły zamknięcie serwisu. Zatrzymani to prawdopodobnie nie wszystkie osoby zaangażowane w działalność WeLeakInfo.
Serwis z jednej strony był pożytecznym narzędziem pozwalającym użytkownikom sprawdzić, czy ich dane nie wyciekły. Z drugiej strony jego otwarta struktura i podejrzenie o handel danymi budziły wątpliwości, zwłaszcza zaś kontrowersyjna usługa abonamentu. W ten sposób bowiem dane mogły łatwo trafić w niepowołane ręce.
fot. WeLeakInfo