Wydobywanie kryptowalut osłabia karty graficzne
Moda na kopanie
Dostępność kart graficznych nadal jest ograniczona, a ich ceny – wciąż wysokie. Z tego powodu wiele osób rozważa zakup GPU z drugiej ręki; kuszące zdają się szczególnie oferty kart graficznych wykorzystywanych wcześniej do kopania kryptowalut, sprzedawanych później w znacznie niższej cenie. Ofert jest zresztą coraz więcej, co wiąże się z ograniczeniem kopania w ostatnich miesiącach. W Chinach, będących największym producentem kryptowalut na świecie, rząd od niedawna prowadzi walkę z „górnikami" i stara się kontrolować rynek wirtualnych pieniędzy. Czy warto zainteresować się kartą, która służyła w koparce?
Gorsze działanie
Jak informuje firma Palit, karta podczas rocznego wydobywania kryptowalut traci ok. 10% swojej mocy obliczeniowej. Z tego powodu, nawet jeśli GPU będzie wyglądać na fizycznie nowe, warto taki zakup przemyśleć kilka razy. Palit szczególnie zwraca uwagę na modele, w przypadku których modyfikowano chłodzenie (np. zdejmowano i zastępowano je nowym). Może to oznaczać, że karta pracowała w szczególnie gorącym środowisku lub doznała w przeszłości uszkodzeń.
fot. Pixabay