Zdradliwe komórki

Naukowcy z Glamorgan University, Edith Cowan University i Sim Lifecycle Service po wnikliwej analizie starych, wyrzuconych telefonów komórkowych przedstawili zaskakujące statystyki obrazujące skalę niebezpieczeństwa, na jakie narażają byłych właścicieli wysłużone i dawno zapomniane urządzenia.

Eksperci prowadzili prace badawcze przy użyciu telefonów pozyskanych od firm zajmujących się ich recyclingiem. Większość spośród badanych telefonów stanowiły urządzenia GSM pierwszej generacji. W toku przeprowadzonych badań okazało się, że nie można całkowicie wykasować danych z pamięci telefonu, zawsze pozostaną w nich jakieś informacje. Odzyskiwane dane badacze dzielili na poszczególne grupy według skali zagrożenia, jakie stanowią one dla byłych właścicieli. Okazało się, że 7% wyrzuconych telefonów przechowuje w sobie ilość danych osobowych pozwalającą na kradzież tożsamości. W kolejnych 7% znajdowały się informacje o firmach, które umożliwiłyby potencjalnemu przestępcy zdefraudowanie firmowych pieniędzy, a 2% komórek zostało wyrzuconych razem z umieszczonymi w nich kartami SIM.

Równie niepokojące dane zebrano w odniesieniu do urządzeń BlackBerry – w 27% wyrzuconych aparatów ciągle jeszcze znajdowały się dane firmowe, a w 16% odnaleziono informacje osobowe. Profesor Andrew Blyth z Glamorgan University powiedział, że obecnie nie istnieją narzędzia, które pozwoliłyby całkowicie wykasować wszystkie dane z telefonów komórkowych. Ekspert wyjaśnił, że przyczyną tego jest fakt, iż do skutecznego usunięcia danych potrzebny byłby dostęp do całej pamięci telefonu, a producenci takiego dostępu nie umożliwiają.

Źródło: ZeeNews