Budowa
Monitor konstrukcją przypomina wiele poprzednich modeli LG. Podstawa ma jedynie regulację pochylenia, z tyłu obudowy znajdują się otwory do montażu na ścianie. W dolnej części jest ciekawy element – niewielki joystick do poruszania się po menu. To znacznie lepsze rozwiązanie niż zestaw przycisków umieszczonych w jednej linii. W porównaniu z poprzednim modelem 29UM67 zrezygnowano z wejścia DVI – monitor ma dwa wejścia HDMI oraz jedno DisplayPort.
Wraz z monitorem otrzymuje się ciekawe oprogramowanie. OnScreen Control zastępuje klasyczne menu ekranowe, a Dual Controller umożliwia sterowanie dwoma komputerami za pomocą jednej klawiatury i myszy poprzez sieć lokalną (rodzaj KVM).
Obraz
Monitor 29UM68 ma podświetlenie o jasności nie przekraczającej realnie 200 nitów. Przekłada się to również na niewielki kontrast, ok. 500:1. Jednak takie parametry wystarczają do gier i filmów, a tym bardziej do pracy. Obraz nie ma specjalnie widocznych defektów, choć brakuje takiego trybu pracy, który umożliwiałby ustawienie temperatury barwowej 6500 K. Standardowo jest to ok. 7700–7900 K, a cieplejsze kolory można ustawić poprzez ręczną regulację kolorów RGBCMY.
Najciekawszy jest zestaw funkcji dla graczy. Producent zapewnił m.in. wsparcie dla AMD FreeSync, tryb Dynamic Action Sync (skrócone opóźnienia na wejściach wideo), a także Black Stabilizer poprawiający widoczność na ciemnych obszarach obrazu. Wśród kilku trybów pracy znajdują się cztery tryby do gier (RTS, dwa FPS i tryb ręczny). Należy do tego dodać niezłe głośniki z funkcją MaxxAudio i regulacją tonów oraz efektów przestrzennych.