Co nowego
Sony Vegas Pro jest już tradycyjnie dostępne w trzech wersjach: Edit, czyli najuboższej, ale i najtańszej, w skład której wchodzi wyłącznie Sony Vegas Pro. W standardowej wersji, o nazwie po prostu Sony Vegas Pro, jest dodatkowo aplikacja DVD Architect Pro 6, profesjonalny enkoder Dolby Digital i kolekcja pluginów od FXHOME, NewBlueFX i iZotope. W skład najdroższej wersji Vegas Pro 13 Suite wchodzi jeszcze dodatkowo edytor muzyczny Sound Forge Pro 11, aplikacja do montażu efektów specjalnych Hit Film Ultimate (odpowiednik Adobe After Effect), 25 ścieżek muzycznych do wykorzystania w projektach i Vegas Pro Production Assistant 2. Co prawda cena najbogatszego pakietu – 2470 zł, może działać odstraszająco, jednak wartość zawartych w niej dodatków, gdyby przyszło je kupować oddzielnie, to ponad 3 tys. zł.
Tym, czego w praktyce brakować będzie najbardziej posiadaczom najtańszej wersji – Edit, jest dostępny w wydaniu standardowym pakiet filtrów NewBlue Video Essentials VI, który zawiera m.in. bardzo dobry filtr kluczujący tło. Znacznie lepszy niż ten standardowy od Sony.
Dla tych, którzy przywiązują szczególną wagę do ścieżki dźwiękowej, użytecznym dodatkiem jest z kolei graficzny miernik głośności danej ścieżki, a także funkcja umożliwiająca dostosowanie głośności tworzonego filmu do normy EBU R128, która w skrócie ma na celu znormalizowanie głośności nadawanych reklam.
Ciekawą i użyteczną nowinką w trzynastej wersji Vegasa jest możliwość archiwizowania projektów, czyli kolekcjonowania w jednym zbiorze wszystkich plików używanych w danym projekcie. Dzięki temu możesz zawsze wrócić do edycji starszego filmu, bez obawy, że skasowałeś jeden z wykorzystywanych plików źródłowych.
Specyficzną ciekawostką, na której sprawdzenie musimy jeszcze nieco poczekać, jest współpraca Vegas Pro 13 z iPadem. Tablet jest wykorzystywany w tym wypadku jako wygodne narzędzie do przeglądania montowanego materiału, wprowadzania notatek przydatnych do późniejszej edycji. Jest to duże ułatwienie dla osób pracujących w zespołach – montażysta i producent/reżyser. Analogiczna aplikacja w wersji do urządzeń z Androidem ma zostać opracowana w najbliższej przyszłości.
W praktyce
Po uruchomieniu programu jedyną zmianą w interfejsie aplikacji, którą widać na pierwszy rzut oka, jest przeniesienie na sam dół części paska narzędziowego. To ukłon w stronę ergonomii pracy, ponieważ narzędzia znajdujące się na nim w poprzednich wersjach umykały uwadze wielu użytkowników, a ich funkcjonalność w wygodnym układaniu klipów na ścieżce montażowej jest bezdyskusyjna.
Trzynasta wersja Vegas Pro idzie, rzecz jasna, z duchem czasu i obsługuje oczywiście rozdzielczości 4 K. O możliwości edycji materiałów 3D już nawet nie warto wspominać, gdyż obecna była także w poprzedniej edycji. Program jest także w stanie synchronizować nagrania tego samego zdarzenia zarejestrowane kilkoma kamerami.
W porównaniu do swojego konkurenta – Adobe Premiere Pro, Sony Vegas Pro niestety wolniej renderuje materiał, dlatego warto docenić, że trzynastka jest pod tym względem nieco lepsza niż dwunastka. Podczas zapisu materiału w formacie MP4 rendering jest o około 10 proc. szybszy przy wykorzystaniu samego procesora. Z wykorzystaniem mocy kart graficznych, przynajmniej takich zwykłych, do grania, a nie modeli profesjonalnych, niestety nadal nie jest różowo. Różnica w renderowaniu przy wspomaganiu przez GPU i bez niego jest w wielu wypadkach niezauważalna.
Ponieważ dzisiaj tym, co się liczy, jest przede wszystkim szybkość dostarczania materiałów, warto zwrócić uwagę, że Sony oferuje bezprzewodowy adapter podłączany do profesjonalnych kamer, który na bieżąco tworzy z zarejestrowanego materiału pliki proxy (pliki podglądu o małej objętości i gorszej jakości) i wysyła je bezpośrednio na serwer. Stamtąd mogą być skopiowane i użyte od razu do edycji w Sony Vegas Pro, bez oczekiwania na powrót operatora. Gdy ten wróci z nagraniem, pliki proxy zostaną automatycznie skojarzone z materiałem o wysokiej jakości i pozostanie jedynie rendering gotowego filmu.
PLUSY:
- Poprawa szybkości kodowania
- Współpraca z iPadem
- Obsługa rozdzielczości 4K
- Synchronizacja obrazu z wielu kamer
- Poprawiona ergonomia obsługi
MINUSY:
- Wciąż problematyczna współpraca z popularnymi kartami graficznymi
- Dość wolne kodowanie materiału
- Brak współpracy z Androidem