Test dysków SSD
Bardzo wydajny dysk, który tylko w części testów syntetycznych sygnalizuje swój potencjał. Gdyby kierować się wyłącznie tymi liczbami, to obraz byłby ewidentnie zafałszowany. W praktycznych sprawdzianach 970 EVO jest bowiem blisko lidera. Co prawda, traci na wydajności przy zapełnieniu 80 proc. (bardzo znacznie), ale nawet wtedy dorównuje lub jest lepszy od większości konkurentów pracujących „na pusto”. Rozsądny limit TBW, pięć lat gwarancji i atrakcyjny – jak na tę klasę wydajności – koszt zakupu to kolejne plusy po stronie tego Samsunga. Summa summarum: najwyższy stopień podium w ocenie jakości oraz brązowy medal, gdy spojrzymy na stosunek jakości do ceny.
PLUSY:
- b. dobra wydajność
- rozsądny limit TBW
- sprzętowa obsługa szyfrowania
- długość gwarancji
- po zapełnieniu dysku spadają osiągi przy dużych i średnich plikach
Już za chwileczkę, już za momencik za przyczyną SX8200 bariera jednego złotego za gigabajt szybkiego nośnika M.2 zostanie pokonana. W tej chwili bowiem za 480 GB trzeba zapłacić 480 zł. Ten fakt tłumaczy celującą ocenę w kategorii cena do jakości, ale tak wysoka nota nie byłaby możliwa bez dobrych osiągów wydajnościowych. Dysk pokazuje pazurki przy odczycie – nie ma w zestawieniu lepszego w tej konkurencji. Co prawda w zapisie już tak dobrze nie jest, ale to przede wszystkim odczyt decyduje o komforcie pracy. Zapełniony SX8200 niestety nieco zwalnia (maksymalnie kilkanaście procent), ale jest to do przyjęcia. Cieniem na ocenie tego nośnika kładzie się też brak informacji o limicie TBW – na osłodę mamy pięć lat gwarancji.
PLUSY:
- b. dobre wyniki w odczycie
- dobra ogólna wydajność
- długość gwarancji
- zapełniony dysk może zwolnić o kilkanaście procent
- nieokreślony limit TBW
Rekordowa szybkość zapisu w 4K (i pod względem przepustowości, i liczby IOPS-ów) – następny w stawce dysk odstaje o 11–14 proc. Na drugiej szali: wyraźnie słabszy w ciągłych operacjach, do liderów brakuje też trochę, gdy zerkniemy na parametr IOPS dla odczytu. Jeśli to obraz niejednoznaczny, to dodajmy, że Transcend 110S w testach praktycznych przegrywa jedynie z najlepszymi, przy zapełnieniu w 80 proc. traci co najwyżej parę procent potencjału, za to kosztuje tylko nieco ponad złotówkę za gigabajt. Winduje go to szczyt zestawienia opłacalności wespół z opisanym tu dyskiem ADATA oraz stawia bardzo wysoko w rankingu jakościowym.
PLUSY:
- bardzo dobre wyniki zapisu w 4K
- dobra ogólna wydajność
- długość gwarancji
- wyraźnie słabszy w ciągłych operacjach
- nieokreślony limit TBW
Zwycięzca w kategorii nośników z protokołem SATA jest nieco zaskakujący, ale jeśli spojrzymy na cenę za gigabajt pojemności, to stanie się jasne, dlaczego to nie wersja PRO jest na najwyższym stopniu podium. Samsung 860 EVO jest urządzeniem kompletnym, charakteryzuje się bowiem prawie nienaganną wydajnością (wyjątkiem jest niższy potencjał w starciu z dużymi plikami, gdy wykorzystane jest 80 proc. pojemności), dość dużym limitem trwałości TBW (Total Bytes Written) wynoszącym 150 TB i pięcioletnią gwarancją. Skazą na obrazie jest cena, ale z drugiej strony wśród tańszych dysków SSD z przedziału 240–256 GB nie znajdziemy tak dobrego sprzętu.
PLUSY:
- b. dobra wydajność
- rozsądny limit TBW
- sprzętowa obsługa szyfrowania
- długość gwarancji
- po zapełnieniu dysku spadają osiągi przy dużych plikach
Pierwsze miejsce w rankingu jakość/cena nie dziwi, ponieważ ADATA bardzo mocno akcentuje obecność tego modelu niską ceną. Jednak to, że przy wydatku poniżej 70 groszy za gigabajt dostajemy wydajny dysk, już zaskakuje. Co prawda, w testach syntetycznych odstaje od liderów tej konkurencji (traci mniej więcej jedną piątą, jedynie w zapisie ciągłym dotrzymuje kroku), ale w testach praktycznych tego nie widać. Trudno znaleźć inne słabe punkty i co więcej, urządzenie z rodziny SU650 trzyma fason także wtedy, gdy SSD jest zapełnione w 80 procentach. Standardowa trzyletnia gwarancja jest uzupełniona sporym TBW, bo wynoszącym 140 TB, więc naprawdę mamy do czynienia z interesującym nośnikiem.
PLUSY:
- b. dobra wydajność
- rozsądny limit TBW
- cena!
- do pełni szczęścia brakuje pięcioletniej gwarancji
Bardzo dobrze wyceniony nośnik 500-gigabajtowy nie bez powodu jest na podium w obu rankingach. W syntetycznych sprawdzianach ustępuje nieco pola najlepszym (od kilku do kilkunastu procent), traci też nieco do czołówki, gdy porównamy wyniki testów praktycznych (za to 80-procentowe zapełnienie mu niestraszne). Te różnice są jednak na tyle niewielkie, że w codziennym użytkowaniu zdecydowanie bardziej docenimy sporą przestrzeń na dane. 77 groszy – tyle trzeba zapłacić za każdy gigabajt WD Blue SSD. Radość z tego faktu jest tłumiona tym, że limit TBW wynosi jedynie 100 TB, choć towarzyszy mu pięcioletnia gwarancja.
PLUSY:
- dobra wydajność
- cena za gigabajt
- długość gwarancji
- limit TBW
Bardzo wydajny dysk, któremu właściwie można wytknąć tylko dwie rzeczy. Pierwsza jest oczywista: ocierająca się o dwa złote cena za gigabajt przestrzeni. Żądana za 860 PRO suma – przy osiągach praktycznie takich samych jak tańszego o 45 proc. modelu EVO – uzasadniana jest jednak obecnością pamięci MLC. Fakt ten ma swoje odzwierciedlenie w limicie TBW, który producent określił na 300 TB. Wzmocnione jest to pięcioletnią – czyli długą – gwarancją, ale trzeba pamiętać, że starsza rodzina nośników PRO była oferowana z 10-letnim zabezpieczeniem przed awariami. Bardzo dobry dysk, ale na pewno nie dla szerokiego grona.
PLUSY:
- b. dobra wydajność
- pamięci MLC
- wysoki limit TBW
- długość gwarancji
- wysoka cena!