Wykonanie
B2 wygląda bardzo elegancko, ale i delikatnie, szczególnie w wersji ze złotą obudową i skórzanym paskiem, którą otrzymaliśmy do testu. Ma też inne warianty: pasek z czarnej lub białej gumy oraz kopertę w kolorze odpowiednio czarnym i srebrnym.
W każdej wersji opaska jest bardzo duża, mocno odstaje od nadgarstka, co narażą ją na porysowanie lub uszkodzenie. Moduł elektroniczny jest odłączany od opaski, jego wierzchnia część mieści wyświetlacz, a spodnia – głośnik słuchawki. Nie zabrakło przycisku do odbierania i kończenia połączeń oraz obsługi wyświetlacza.
Smartband
Gdy słuchawka znajduje się w opasce, na ekranie wyświetlana jest godzina, liczba spalonych kalorii i pokonanych kroków oraz dane dotyczące snu. Między ekranami przełączasz się gestem przewijania, a gdy podniesiesz nadgarstek do oczu, automatycznie wyświetli się zegar. Niestety w słońcu obraz na ekranie jest zupełnie niewidoczny.
W aplikacji towarzyszącej obejrzysz wykresy przedstawiające twoją aktywność podzieloną na spacery, bieganie i jazdę na rowerze, dostępne są też dane dotyczące snu. Informacje o liczbie spalonych kalorii wydają się mocno zaniżone, brakuje planów treningowych, żywienia czy dziennika wagi.
Słuchawka
Gdy ktoś do ciebie dzwoni, smartband wibruje i wyświetla nazwę kontaktu. Słuchawkę można wyjąć, by nosić ją na uchu, co jest średnio wygodne, a poza tym noszenie jej na stałe sprawia, że na nadgarstku znajduje się mało efektowny kadłubek opaski. Jakość dźwięku jest przeciętna.