Test routera TP-Link M5350 - internet w kieszeni

Co oferuje

M5350 to przenośny router z modemem 3G, ma również wbudowany akumulator. Zatem, w przeciwieństwie do większości routerów 3G do tego nie trzeba podłączać żadnego modemu – wystarczy wsunąć w odpowiednie gniazdo kartę SIM i włączyć zasilanie. Dosłownie minuta wystarczy, by korzystać z internetu na kilku urządzeniach, nawet poza domem, bo wbudowany akumulator zapewnia pracę routera przez kilka godzin. Status urządzenia jest wyświetlany na malutkim ekraniku OLED, a akumulator można doładować przez port microUSB (odpowiednia ładowarka jest w zestawie).

Oczywiście testowanego routera nie można porównywać do klasycznych modeli – to zupełnie inna kategoria urządzeń. Bez znaczenia jest wydajność, bo i tak główne ograniczenie to przepustowość łącza 3G, a także zasięg – router jest w zasadzie urządzeniem do użytku osobistego.

Dodatkowe funkcje

Dla większości użytkowników największą zaletą będzie prostota użytkowania routera. Jeśli jednak ktoś chciałby skorzystać z dodatkowych funkcji, również są dostępne, choć jest ich niewiele.

Część funkcji dotyczy samej sieci bezprzewodowej: użytkownik może zmienić identyfikator SSID, kanał Wi-Fi i sposób szyfrowania, zastosować filtr MAC czy przejrzeć listę adresów podłączonych urządzeń. W przypadku łącza internetowego istnieje możliwość stworzenia kilku profili połączeń (dla różnych operatorów), wpisania kodu PIN karty, jeśli jest ona w ten sposób zabezpieczona, a także obsługi (odbierania i wysyłania SMS-ów). Router ma także gniazdo na karty pamięci microSD, dzięki którym może pracować jako niewielki dysk USB. Producent przewidział także możliwość aktualizacji firmware’u urządzenia.

Dane techniczne TP-Link M5350:

interfejsy 2G/3G (do 21,6 Mb/s), Wi-Fi (802.11b/g/n) oraz USB (do zasilania), wewnętrzne gniazda SIM i microSD, zabezpieczenia WPA i WPA2, akumulator 10 Wh (ok. 6 godzin), wymiary 56x94x20 mm, waga 93 g