Podsumowanie testu
Do testu trafiło kilkanaście zestawów głośnikowych w cenach do ok. 250 zł. Trzy z nich były fabrycznie uszkodzone (zabrakło kontroli jakości na końcowym etapie produkcji) i ostatecznie uwzględniliśmy osiem zestawów. Usterki dotyczyły tańszych marek, więc trzeba zdawać sobie sprawę, że istnieje całkiem spore prawdopodobieństwo kupienia wadliwego produktu.
Jakość dźwięku
Podstawą w teście jest słuchowa ocena brzmienia kilku konkretnych utworów – od muzyki symfonicznej, przez elektroniczną, gitarową, aż po ciężkie rockowe brzmienie. Ocenialiśmy wierność odtwarzanego dźwięku, czystość brzmienia, proporcje poszczególnych przedziałów pasma akustycznego, możliwości w zakresie odtwarzania niskich częstotliwości itd.
Najwyższą ocenę za jakość dźwięku otrzymał Logitech Z333, tuż za nim plasuje się Tracer Moonlight BT. W obu przypadkach głośniki satelitarne mają przetworniki średnio- i wysokotonowe, choć skuteczność tych ostatnich w praktyce jest zerowa. Oba zestawy mają też subwoofer z przetwornikami 6”. Niewielką różnicę stanowi skuteczność obu zestawów – Logitech ma niższą moc RMS i pobiera mniej energii, a gra kilka decybeli głośniej.
Pozostałe zestawy 2.1 również reprezentują dobry poziom, szczególnie Creative Inspire T3300. Do jego brzmienia nie mamy zastrzeżeń, a niższa ocena wynika z mniej skutecznego subwoofera (przetwornik 4”). Natomiast Creative A120 to hit cenowy – przy całkiem dobrym brzmieniu kosztuje poniżej 100 zł.
W teście znalazły się też dwa zestawy 2.0. Niestety brak subwoofera daje się we znaki – w mocniejszych utworach wyraźnie brakuje basu, choć ogólne brzmienie głośników satelitarnych jest dobre. W przypadku Logitecha Z200 w niektórych utworach brzmienie jest nieco „plastikowe”.
Pozostałe testy
Ocenie poddaliśmy różne detale wpływające na użyteczność: długość kabli połączeniowych (maksymalny rozstaw głośników), moc głośników podczas pracy (im mniej, tym lepiej), dostępną regulację (siły głosu, tonów niskich i wysokich), a także dodatkowe elementy, jak pilot lub wejścia sygnału.
Szczególnie ten ostatni parametr zyskuje na znaczeniu, bo współczesne głośniki mają nie tylko standardowe wejścia audio. Najlepszym przykładem jest Tracer Moonlight BT, który dodatkowo ma interfejs Bluetooth, port USB oraz gniazdo kart SD do bezpośredniego odtwarzania muzyki. Kilka testowanych zestawów ma również drugie wejście analogowe, np. do podłączenia telefonu, odtwarzacza MP3, drugiego komputera itp.
W testach mieliśmy także zestawy z wbudowanymi radiem FM oraz wygodnym pilotem zdalnego sterowania, ale były to te produkty, które nie działały poprawnie – widocznie producenci bardziej postawili na wyposażenie niż na jakość wykonania. Niestety, również zestaw Tracer Moonlight BT nie należał do najlepszych – fabrycznie nowy subwoofer miał plamy na obudowie i wgniecioną maskownicę.