Wymiana zasilacza
Dodatkowym czynnikiem zwiększającym awaryjność jest słaba jakość wykonania. Zasilacz składa się z wielu podzespołów półprzewodnikowych, kondensatorów i transformatorów – pod tym względem jest o wiele bardziej skomplikowany niż np. procesor. Dobór podzespołów zasilacza, jak również sam montaż, bardzo wpływa na jakość. Różnie z nią bywa, a jej ocena też jest niezwykle trudna, bo pomiary parametrów zasilacza wymagają specjalistycznego sprzętu.
Dlatego nie ma się co dziwić, że zasilacz czasem odmawia posłuszeństwa. Warto liczyć na to, że jego awaria nie spowoduje uszkodzenia płyty głównej i sam zakup oraz wymiana zasilacza wystarczy do ponownego uruchomienia peceta.
Odkręć śruby mocujące lewą boczną ściankę obudowy (patrząc od przodu komputera) i zdejmij tę ściankę.
W naszym przykładowym komputerze zasilacz znajduje się w dolnej części obudowy. Jednak w większości komputerów jest umieszczony na górze, nad płytą główną, co podczas wymiany nie ma prawie żadnego znaczenia.
Odłącz kable zasilające dyski, napędy optyczne, stacje dyskietek, przednie panele itp. Jeśli kable nie chcą wysunąć się z gniazd, musisz poruszać je na boki, by je obluzować.
Jeśli karta graficzna ma podłączone zasilanie, również je odłącz. Zwróć przy tym uwagę, że wtyki mają zatrzaski, które musisz nacisnąć w tym miejscu, by dało się je wysunąć z gniazda.
Do odłączenia pozostały już tylko dwie wiązki zasilające płyty głównej. Jedna to wiązka 24-pinowa. Podobnie jak wtyki zasilania karty graficznej ma zatrzask, który trzeba nacisnąć.
Druga wiązka podłączona do płyty głównej zapewnia zasilanie procesora, więc znajdziesz ją w jego pobliżu, np.:
W niektórych obudowach część kabli zasilających jest prowadzona od drugiej strony, pod płytą główną. W takim wypadku będziesz musiał zdjąć drugą ściankę boczną i wyjąć te kable.
Po odłączeniu kabli trzeba odkręcić cztery śruby, które mocują zasilacz do tylnej ścianki obudowy komputera. Jeśli zasilacz jest nad płytą główną, uważaj, by nie spadł na płytę, bo może ją uszkodzić.
Możesz już ostrożnie wyjąć zasilacz. Nie ciągnij go na siłę, bo być może pozostały jeszcze jakieś podłączone kable, np. do wentylatorów.