Ceny i dostępność
Ważnymi kategoriami podczas oceny sklepów była atrakcyjność cenowa oraz dostępność towarów. Do testu wybraliśmy 30 popularnych produktów spożywczych z różnych działów. Następnie sprawdziliśmy ich dostępność w sieciowych marketach. Uzyskany w procentach wynik przeliczyliśmy na końcową ocenę.
W kategorii atrakcyjność cenowa porównaliśmy ceny wybranych produktów we wszystkich testowanych sklepach. Następnie specjalnie stworzone formuły pozwoliły na wyciągnięcie średniej, porównanie jej z ceną znalezioną w każdym sklepie i wystawienie końcowej oceny. W tym teście braliśmy pod uwagę również koszt dostawy.
Potwierdzenie zamówienia
Wygodą dla klienta jest potwierdzenie zamówienia. Odesłany automatycznie e-mail z wyszczególnioną zawartością zakupów jest już potwierdzeniem przyjęcia przez sklep naszego zamówienia. Najkorzystniej jest, gdy dodatkowo skontaktuje się z nami ktoś z działu obsługi klienta i ostatecznie potwierdzi zlecenie.
Robiąc zakupy w markecie Piotr i Paweł, musimy przywyknąć do braku jakichkolwiek potwierdzeń. Klientowi pozostaje liczyć na to, że zamówienie zostało przyjęte i czekać na przyjazd kuriera. Chyba że podczas kompletowania zakupów okaże się, że nie ma jednego z zamówionych przez nas towarów. Wtedy po kilku godzinach od złożenia zamówienia dzwoni telefon. Pani grzecznie informuje, że nie ma akurat tej zielonej herbaty, ale może nam zaproponować podobną. Oczywiście gdy zmiana nam nie odpowiada, można zrezygnować z zakupu proponowanego artykułu.
Dostawa
Artykuły spożywcze to nie sprzęt elektroniczny, na który jesteśmy w stanie poczekać dwa czy trzy dni. Zamówione w sklepie towary powinny dotrzeć do nas (jeżeli to potrzebne) w jak najkrótszym czasie. Należy brać pod uwagę fakt, że jednym razem dostawa w ciągu 5–8 godzin lub następnego dnia będzie nas satysfakcjonować, jednak przy innej okazji będziemy potrzebowali produktów już za 2–3 godziny.
Zdecydowanie najlepiej z błyskawiczną realizacją radzi sobie Hipernet24 (E.Leclerc). Towar, który zamówiliśmy, dotarł do redakcji w ciągu 2 godzin, i to bez dodatkowych kosztów. Po zamówieniu na skrzynkę pocztową dostarczono potwierdzenie, a po kwadransie zadzwonił pracownik z biura obsługi, aby dokładnie ustalić adres. Wzorowo!
Szybka dostawa jest też możliwa w sklepie A.pl. Jednak tutaj za realizację w ciągu dwóch godzin musimy dopłacić, bagatela, 40 złotych. W dodatku, gdy są to zakupy na kwotę poniżej 100 zł, musimy ponieść jeszcze koszty dostawy – kolejne 30 zł. W żaden sposób się to nie kalkuluje.
Jeżeli wybierzesz market Piotr i Paweł lub Frisco, musisz dokonać zamówienia w pewnych wyznaczonych porach. Jeśli chciałbyś dostać swoje zakupy w godzinach 15–18, musisz złożyć zamówienie przed 11. Później zlecenie zostanie zrealizowane dopiero po godzinie 19.
Formy płatności
Istotną rzeczą jest sposób zapłaty za dostarczone zakupy. Można poprzestać oczywiście na gotówce, ale co, gdy akurat masz w domu tylko kartę? Dlatego im więcej możliwości uregulowania rachunku, tym lepiej. Jako podstawę w ocenie przyjęliśmy zatem gotówkę przy odbiorze, kartą (dostawca musi mieć terminal), kartą kredytową oraz przelewem. Dodatkowe punkty sklep mógł zdobyć także za bony towarowe. W terminale mobilne, które dają możliwość zapłacenia kartą przy odbiorze zakupów, są wyposażeni dostawcy z takich sklepów, jak: Piotr i Paweł, Frisco i A.pl.
Pakowanie i odbiór
Zakupy zrobione, towar dostarczony, rachunek uregulowany. Zostaje pakowanie i sposób przewozu zakupów. O ile konserwa czy pasta do zębów nie wymaga specjalnego traktowania, o tyle świeże mięso, mrożonki czy lody już tak. Dlatego, robiąc zakupy w sieciowych marketach, staraliśmy się zamawiać także produkty, które muszą być szybko dostarczone i wymagają specjalnego transportu. Najlepiej wypadł market Piotr i Paweł. Dostawca miał przenośną lodówkę, dzięki czemu lody przyjechały zmrożone. W tym samym czasie co kurier z Piotra i Pawła dotarł dostawca z Frisco, który towar przywiózł zapakowany w firmowe torby. Niestety, lody także były w papierowej torebce i wyniku wysokiej temperatury na zewnątrz (około 25 stopni) przyjechały w połowie roztopione. Frisco wypadło mało profesjonalnie, za co dostało duży minus.
Artykuły spożywcze to nie sprzęt elektroniczny, na który jesteśmy w stanie poczekać dwa czy trzy dni. Zamówione w sklepie towary powinny dotrzeć do nas (jeżeli to potrzebne) w jak najkrótszym czasie. Należy brać pod uwagę fakt, że jednym razem dostawa w ciągu 5–8 godzin lub następnego dnia będzie nas satysfakcjonować, jednak przy innej okazji będziemy potrzebowali produktów już za 2–3 godziny.
