A A A

Komórka z drugiej ręki

PC Format 05/2011
Kupowanie telefonu z drugiej ręki, choć korzystne finansowo, niesie ze sobą ryzyko, że będzie to urządzenie kradzione, podrobione, wymagające naprawy i poniesienia dodatkowych kosztów. Podpowiadamy, jak nie dać się oszukać. [MICHAŁ GRUSZKA]

Telefony z drugiej ręki – zarówno używane, jak i nowe – kupisz w komisie lub na aukcjach internetowych, najlepiej na Allegro. Ceny w komisach są porównywalne z tymi na aukcjach. Często komisy udzielają gwarancji do 6 miesięcy na ukryte wady – prywatny sprzedawca na Allegro tego nie zapewnia. W komisie możesz obejrzeć urządzenie i sprawdzić, jak działa. Przy zdalnym zakupie w sieci muszą ci wystarczyć zdjęcia. Pewnym zabezpieczeniem na Allegro jest Program Ochrony Kupujących. Ustalone przez serwis procedury pozwalają odzyskać stracone w wyniku oszustwa pieniądze, ale może to trwać dość długo (więcej o kupowaniu na Allegro w artykule zamieszczonym na CD).

Bez względu na miejsce zakupu zwróć uwagę na kilka spraw, żeby po nabyciu telefonu uniknąć rozczarowania.

Ukryte wady

Kupując używany telefon na aukcji, jego stan oceniasz na podstawie zdjęć zamieszczonych przez sprzedawcę. Niestety, mogą to być zdjęcia pobrane z sieci lub wykonane na długo przed wyeksploatowaniem komórki. Poproś o przysłanie dodatkowych zdjęć i sprawdź datę ich wykonania.

Na zdjęciach lub na telefonie, który oglądasz w komisie, szukaj pęknięć oraz wyszczerbień na brzegach, które mogłyby świadczyć o jego otwieraniu. W niektórych modelach telefonów pod baterią producenci umieszczają plomby gwarancyjne na śrubkach. Jeżeli widać ślad po plombie lub jej uszkodzenie, dowiedz się, czy wymieniany był drobiazg, np. głośnik, czy może np. ekran. Jeżeli naprawę wykonał profesjonalista, sprzedawca powinien dysponować gwarancją, fakturą lub paragonem. W przeciwnym razie nie ryzykuj zakupu, zwłaszcza na odległość.

Sprawdź stan czujników wilgoci w telefonie, by się dowiedzieć, czy urządzenie nie zostało zalane, co skróciłoby jego żywotność. Czujniki ukryte są w gniazdach do transmisji, w złączu słuchawkowym, na baterii, pod nią oraz na płycie głównej. Są to białe lub delikatnie zaróżowione naklejki pokryte substancją reagującą na kontakt z cieczą. Gdy do tego dojdzie, stają się czerwone.

Telefon kradziony

Operatorzy komórkowi na żądanie klienta, dysponującego pisemnym potwierdzeniem zgłoszenia na policję, blokują zgubiony czy skradziony telefon na podstawie numeru IMEI (unikatowy 15-cyfrowy kod przypisany do danego telefonu), więc w Polsce staje się on bezużyteczny – po włożeniu karty SIM nie można się zalogować do sieci. Z reguły na aukcje i do komisów trafiają te kradzione telefony, na które blokada nie została nałożona (do niezakładania blokad zachęca policja, by mieć możliwość schwytania złodzieja). Ponieważ rzadko się zdarza, by złodziej ukradł kompletny zestaw, zakup zestawu jest mniej ryzykowny niż samego telefonu z ładowarką. Nie jest to jednak 100-procentową gwarancją legalności, gdyż same opakowania można kupić na aukcjach.

Najlepiej zażądaj od sprzedającego telefon numeru IMEI urządzenia i sprawdź na stronie www.skradzione.net lub www.zgubione.net , czy nie ma go w bazie urządzeń zagubionych i skradzionych. Sprawdź też naklejki znamionowe na kartonie i pod baterią urządzenia. Na obu musi widnieć taki sam numer.

Podróbki

Większość podróbek urządzeń elektronicznych łatwo rozpoznać. Ale zdarzają się takie, na które nawet osoby z branży dałyby się nabrać. Widzieliśmy w redakcji świetnie podrobione Nokie 8600 Luna i 8800 Carbon Arte oraz iPhone 3GS.

Aby nie stać się właścicielem podróbki, zwróć uwagę na szczegóły (patrz ramka „Jak poznać podróbkę”). Skorzystaj z forów internetowych, np. http://SymbianOS.pl, na którym można poprosić specjalistów o pomoc w określeniu autentyczności produktu. Z kolei serwis www.numberingplans.com po podaniu numeru IMEI telefonu wyświetli informacje, do jakiego urządzenia numer ten został przypisany. Choć to nie do końca się sprawdza – zdarzyło się, że cała partia jednego modelu miała taki sam IMEI, spisany z oryginału.

Blokada simlock

Jeśli kupowany telefon ma blokadę simlock, za jej usunięcie może będziesz musiał zapłacić. Simlock ogranicza działanie telefonu jedynie do sieci operatora, który sprzedał urządzenie. W Polsce obecnie blokadę tę stosuje jedynie Orange. Pozostali operatorzy nie zakładają jej, a jeśli zdarzy się telefon z blokadą, ściągają ją bezpłatnie. W Orange zdjęcie simlocka kosztuje 77 zł. Warunkiem jest przedstawienie faktury zakupu urządzenia. Jeżeli jej nie masz, blokadę ściągniesz tylko w serwisie GSM albo np. przez stronę www.simlock.pl.

Niestety, nie z każdego telefonu da się zdjąć simlock. Zależy to od modelu urządzenia, wersji oprogramowania, kraju pochodzenia, operatora, u którego został zablokowany. Przykładowo iPhone 4 z najnowszym systemem i blokadą SIM w amerykańskiej sieci AT&T nie da się obecnie odblokować. Wprawdzie kupisz go tanio, ale posłuży co najwyżej za iPod. Koszt usunięcia blokady zależy od telefonu i operatora, który zastosował blokadę, np. dla iPhone’a 4 zakupionego w Orange w Polsce wynosi ok. 160 zł, a nabytego w Orange UK – już 420 zł (ceny w serwisie www.simlock.pl w dniu 16.03.2011).


Ocena:
Oceń:
Komentarze (0)

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Komentarze wyświetlane są od najnowszych.
Najnowsze aktualności


Nie zapomnij o haśle!
21 czerwca 2022
Choć mogą się wydawać mało nowoczesne, hasła to nadal nie tylko jeden z najpopularniejszych sposobów zabezpieczania swoich kont, ale także...


Artykuły z wydań

  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • 2019
  • 2018
  • 2017
  • 2016
  • 2015
  • 2014
  • 2013
  • 2012
  • 2011
  • 2010
  • 2009
  • 2008
  • 2007
Zawartość aktualnego numeru

aktualny numer powiększ okładkę Wybrane artykuły z PC Format 1/2022
Przejdź do innych artykułów
płyta powiększ płytę
Załóż konto
Co daje konto w serwisie pcformat.pl?

Po założeniu konta otrzymujesz możliwość oceniania materiałów, uczestnictwa w życiu forum oraz komentowania artykułów i aktualności przy użyciu indywidualnego identyfikatora.

Załóż konto