Znacznie ciekawsza CAPTCHA
Pokaż mi jak grasz
Kody weryfikacyjne CAPTCHA co prawda skutecznie oddzielają boty od prawdziwych użytkowników, ale mają też wady. Często są niejednoznaczne. Przykładowo, gdy trzeba wskazać wszystkie elementy jednego zdjęcia zawierające określony obiekt, a ten znajduje się na kilku polach, często zastanawiamy się, które fragmenty należy wziąć pod uwagę. Miquel Camps Orteza, hiszpański programista korzystający z GitHuba, wymyślił w jaki sposób urozmaicić proces weryfikacji.
W jego wydaniu mechanizmu CAPTCHA bycie człowiekiem potwierdzamy poprzez... zagranie w uproszczoną wersję Dooma. Przy weryfikacji uruchamia się minigra nawiązująca do klasycznego hitu ID Software, a zadaniem użytkownika jest np. zastrzelenie czterech oponentów przed upływem określonego czasu i przy użyciu konkretnej broni. Zupełnie wystarczy to, by algorytm mógł odsiać boty od żywych osób. Jest też dużo ciekawsze, niż analizowanie pikseli na zdjęciach.
Obiecujący pomysł
Projekt może być na razie mało dopracowany, ponieważ od jego wymyślenia do implementacji minęły 3 dni (pojawił się w repozytorium w weekend). Autor przygotował go jako część portfolio do swojego CV. Do tego obecna wersja nie może być wykorzystana w praktyce, ponieważ nie współpracuje z serwerem oceniającym działania użytkownika.
Pomysł mimo wszystko i tak cieszy się ogromną popularnością wśród użytkowników GitHuba. Niewykluczone, że za jakiś czas zauważą go większe firmy i zamiast zaznaczać zdjęcia przed zalogowaniem, będziemy mogli chwilę odprężyć się przy jakiejś klasycznej grze – o ile idea spotka się z akceptacją twórców danej produkcji. Próba komercjalizacji tego projektu z pewnością wymagałaby zgody ze strony ID Software.
fot. Miquel Camps Orteza/Github