A A A

O bon tonie w cyfrowym świecie

PC Format 12/2018
Bez zasad internetowego savoir vivreu poruszalibyśmy się po cyfrowym świecie niczym dzieci we mgle. Za nieprzestrzeganie dobrych manier w sieci nikt nie da nam po łapach, może nas jednak spotkać jednak z najbardziej surowa z kar odrzucenie przez wirtualną społeczność. Za co mogą nas znienawidzić, a za co pokochać internauci? Katarzyna Bielińska

Spontaniczna przyzwoitość

Rozmowa z prof. Jerzym Bralczykiem, wykładowcą w Instytucie Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego, wiceprzewodniczącym Rady Języka Polskiego.

Jaką rolę pełni netykieta?
Wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z nowymi sposobami komunikowania się, pojawiają się zasady, które mniej mają wspólnego z restrykcyjnie postrzeganym zbiorem przepisów, a więcej z chęcią podtrzymywania kontaktu, bycia z innymi na płaszczyźnie wzajemnego szacunku. Netykieta wydaje mi się formą spontanicznie odczuwanej przyzwoitości w kontaktach.

Czy cyfrowego savoir vivre’u nie należałoby jakoś sformalizować?
Oby tak się nie stało! Życzyłbym sobie, aby netykieta jak najdłużej pozostawała w sferze wrażeniowej, odnoszącej się do naszego poczucia taktu i przyzwoitości – wartości, które niekoniecznie muszą być kodyfikowane.

Jeszcze nigdy w dziejach tak wiele osób nie było w stanie wypuszczać w świat słów bez żadnej kontroli korektorsko-redaktorskiej, jak teraz – w internecie. Jaki jest ten nasz internetowy przekaz?
Zawsze było tak, że upowszechnienie czy zwiększony dostęp do czegoś relatywnie obniżał poziom tego czegoś. Kiedyś wydawano drukiem tylko najbardziej wartościowe dzieła, ale gdy technologia ta zaczęła się upowszechniać, pojawiało się coraz mniej rzeczy godnych uwagi. To szczególne zrównanie nadawcy z odbiorcą, jakie ma miejsce w internecie, oraz uczynienie nas wszystkich twórcami w naturalny sposób pogorszyło jakość przekazu. Skądinąd bardzo sympatyczną chęć bycia w sieci, w chmurze czy w czymkolwiek innym postrzegam per saldo jako zjawisko pozytywne, ale to oczywiste, że nie wszyscy należą do elit. Kiedy jednak zaglądam na blogi związane z książkami, zdumiewa mnie wysoki poziom przemyśleń i pomysłów anonimowych osób, które się tam prezentują.

Czy osoby, które piszą do Rady Języka Polskiego ze swoimi językowymi wątpliwościami, to też internauci?
Dostaję wiele listów od osób udzielających się na forach dyskusyjnych. O ile w mowie jesteśmy bardziej spontaniczni, o tyle w piśmie już się krępujemy i stajemy się refleksyjni, uważni. To, że problemy językowe stają się dla wielu osób ważne, jest też zjawiskiem pozytywnym.

Czy netykieta ma szansę w starciu z hejtem?
Na temat hejtu nie mam nic nowego ani ciekawego do powiedzenia, poza tym, że jestem przeciw.


Tagi: internet nauka
Ocena:
Oceń:
Komentarze (11)

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Komentarze wyświetlane są od najnowszych.
Najnowsze aktualności


Nie zapomnij o haśle!
21 czerwca 2022
Choć mogą się wydawać mało nowoczesne, hasła to nadal nie tylko jeden z najpopularniejszych sposobów zabezpieczania swoich kont, ale także...


Artykuły z wydań

  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • 2019
  • 2018
  • 2017
  • 2016
  • 2015
  • 2014
  • 2013
  • 2012
  • 2011
  • 2010
  • 2009
  • 2008
  • 2007
Zawartość aktualnego numeru

aktualny numer powiększ okładkę Wybrane artykuły z PC Format 1/2022
Przejdź do innych artykułów
płyta powiększ płytę
Załóż konto
Co daje konto w serwisie pcformat.pl?

Po założeniu konta otrzymujesz możliwość oceniania materiałów, uczestnictwa w życiu forum oraz komentowania artykułów i aktualności przy użyciu indywidualnego identyfikatora.

Załóż konto