Test CrazyTalk 8 Pro
Do niedawna tworzenie trójwymiarowych modeli postaci wprost ze zdjęć wymagało sporej wiedzy i jeszcze bogatszego warsztatu. Szczególnie, gdy poza ich przeniesieniem na ekran komputera użytkownik chciał je ożywić. Upraszcza to CrazyTalk 8 Pro, potężne narzędzie animacyjne w wyjątkowo przystępnym opakowaniu.
Nie dość, że program prowadzi krok po kroku od importu zdjęcia do w pełni animowanego modelu twarzy, to jeszcze całe działanie ogranicza się tu do wskazania kilku ściśle określonych punktów na fotografii. Pozostałą część pracy wykonuje już sam program. By jak najdokładniej odwzorować rysy twarzy, po drodze przechodzi się jeszcze przez szereg dodatkowych opcji, ale i one sprowadzają się w zasadzie do kilku prostych kliknięć bądź przeciągnięć myszką. W ten sposób można m.in. skorygować wielkość oczu, długość i ułożenie brwi, rozmiar nosa, kości policzkowych i uszu. Nie mniej istotne jest ustawienie ust. Wszak chcesz, by tworzony model mógł „mówić” i robił to jak najlepiej.
Pomimo bardzo przystępnego interfejsu można się w nim pogubić. Sporo opcji zostało tu ukrytych głębiej, aby niepotrzebnie nie straszyć na starcie amatorów – ci z pewnością zaczną od przerabiania pojedynczego zdjęcia na model 3D, bo program pozwala uzyskać doskonałe efekty już po kilku minutach pracy. Jest to zresztą jedna z nowości w CrazyTalk 8.
