Test Honor 8

Wykonanie

Od droższego pierwowzoru Honor 8 najbardziej różni się wyglądem. Obudowa jest pokryta szkłem z aluminiową ramką biegnącą wzdłuż bocznej krawędzi. Przyciski znalazły się troszkę wyżej, przez co ciężej ich dosięgnąć. Tylny panel wygląda bardzo podobnie jak w P9. Rozmieszczenie aparatu, czytnika linii papilarnych jest niemal identyczne. Na dolnej, bocznej krawędzi znajdują się wylot głośnika, port słuchawek oraz gniazdo USB-C.

Wyposażenie

Zastosowany procesor to autorska konstrukcja Huawei – Kirin 950. Jest odrobinę wolniejszy niż układ wykorzystany w P9. Za to pamięci RAM Honor ma o 1 GB więcej. Telefon wyposażono w dwuobiektywowy aparat, ale nie jest to moduł sygnowany marką Leica znany z P9. Nie potrafi też wykonywać zdjęć monochromatycznych jednym z obiektywów, choć nadal pozostaje jednym z lepszych na rynku. Ma laserowy autofocus, przydatny w trybie filmowania, dwukolorową diodę LED i wiele trybów tematycznych. Dobrze wypada też przednia kamera. Bateria nie jest zbyt wydajna, ale ma funkcję szybkiego ładowania.

Interfejs

Honor 8 korzysta z tej samej nakładki co smartfony Huawei – oznacza to brak ekranu aplikacji i skromną liczbę autorskich aplikacji. Interfejs kryje centrum powiadomień w postaci osi czasu, ma funkcję zarządzania aplikacjami działającymi w tle (z wyszczególnieniem energochłonnych) i wygodną klawiaturę oraz umożliwia zablokowanie dostępu do wybranych aplikacji. Czytnik linii papilarnych jest zarazem przyciskiem, którego funkcje można zmieniać. Sensor wykrywa gest przewijania, co można wykorzystać np. podczas przeglądania zdjęć.