Budowa myszy
Myszka Orochi ma symetryczny kształt i jest przeznaczona zarówno dla osób prawo-, jak i leworęcznych. Oprócz trzech standardowych przycisków ma cztery dodatkowe klawisze, także rozmieszczone symetrycznie, a funkcje wszystkich przycisków można niemal dowolnie zaprogramować w aplikacji Razer Synapse.
Mysz komunikuje się z komputerem przez USB (niestety kabelek robi wrażenie bardzo delikatnego), a częstotliwość próbkowania można ustawić nawet na 1000 Hz. Po odłączeniu kabla można sparować mysz przez Bluetooth, choć pojawia się niemała przeszkoda: komputer musi być zgodny z Bluetooth Smart Ready, więc mysz będzie działać tylko z niektórymi pecetami (ewentualnie można dokupić odpowiedni odbiornik za 50 zł). Maksymalna częstotliwość próbkowania przez Bluetooth wynosi 125 Hz.
Ciekawym elementem jest rolka z podświetleniem (dostępna jest pełna paleta barw), która może pulsować w określonym rytmie albo zapalać się po naciśnięciu przycisku. Atrakcja ta zapewne sporo kosztuje, a nie ma większego znaczenia.
Użytkowanie
Orochi jest niezwykle precyzyjną myszą, ma sensor o rozdzielczości aż 8200 dpi, którą można zmieniać w locie za pomocą przycisków lub oprogramowania Synapse. Mysz działa świetnie na wszystkich podłożach z wyjątkiem gładkiego szkła, nie gubi się i nie wykazuje akceleracji wstecznej, a dzięki dużym ślizgaczom porusza się bardzo płynnie. Kształt sprawia, że mysz trzyma się wygodnie, a gumowe wykończenia na bokach ułatwiają pewny chwyt.
Użytkowanie w dużej mierze usprawnia aplikacja Synapse, która daje sporo możliwości konfiguracji myszy. Przede wszystkim można zmienić funkcje przycisków, ale także dopasować czułość myszy (osobno w pionie i poziomie), akcelerację, częstotliwość próbkowania, sposób podświetlenia rolki oraz inne drobne ustawienia. Można także rejestrować makra, a wszystkie ustawienia zapisywać w profilach. Minusem jest czarny, niezbyt czytelny interfejs aplikacji.