Jakie szanse na sukces
Nie tylko jednak parametr CL i pozostałe timingi wpływają na efekt końcowy, ale także sposób działania kontrolera pamięci (jest w procesorze), metoda uzyskania częstotliwości zegara taktującego z częstotliwości bazowej magistrali procesora, typ chipsetu płyty głównej, napięcia zasilające i typ pracy (jeśli nie jest to platforma HEDT, to jest on jedno- lub dwukanałowy). Prawda jest taka, że podnoszenie wydajności RAM-u wymaga dwóch rzeczy: cierpliwości i czasu. Skoro jednak – jak głosi dowcip – sinus w warunkach bojowych przyjmuje wartości większe od jedności, to i my możemy się pokusić o pokonanie pozornie niemożliwego.
Część chipsetów odcina nam drogę do jakiegokolwiek podkręcania częstotliwości i co najwyżej mamy wpływ jedynie na timingi. Pamiętajmy poza tym, że aktualne platformy tak AMD, jak i Intela oficjalnie obsługują jedynie pamięci DDR4-2666, a wszystko, co jest taktowane wyżej, uznaje się za podkręcanie, czyli tak czy siak robimy to na własne ryzyko. Producenci płyt głównych publikują tzw. QVL (Qualified Vendor List), czyli wykaz przetestowanych modułów, których działanie gwarantują. Oczywiście nie oznacza to, że inne kości nie będą pracowały poprawnie, ale jakiś cień ryzyka pozostaje. W gorszej sytuacji są właściciele komputerów z procesorami AMD, gdyż Ryzeny okazały się bardziej wybredne i trzeba się upewniać, czy po pierwsze dany RAM nadaje się do instalacji w maszynie z gniazdem AM4, a po drugie, jeśli pierwszy warunek jest spełniony, czy dadzą się podkręcać. Największe szanse mamy wtedy, gdy pamięć jest zbudowana na bazie układów Samsunga tzw. B-die.
I choć w naszym teście dysponowaliśmy odpowiednimi modułami, to otrzymaliśmy też jasny dowód na to, że przy założonych timingach dwie najwyższe częstotliwości nie były w żaden sposób osiągalne (a dokładniej nam się nie udało tego zrobić, być może jakieś jeszcze dłuższe manipulacje skończyłyby się sukcesem). Procesor Intela w parze z chipsetem Z390 poradził sobie gładko.
Wolty w górę
Zwiększanie wydajności można zacząć na dwa sposoby. Albo próbujemy – nie zmieniając niczego więcej – podbić taktowanie pamięci, albo zmniejszamy timingi przy tej samej częstotliwości. Tym sposobem krok po kroku jesteśmy w stanie znaleźć takie wartości timingów i zegarów, które będą stabilne. Jeśli zmiana w kolejnym kroku kończy się niepowodzeniem, to próbujemy podnieść napięcia zasilające RAM. Chodzi tu przede wszystkim o główne napięcie o standardowej dla DDR4 wartości 1,2 V. Bardzo dużo modułów z definicji ma określone, że dla profili XMP akceptowana jest wartość 1,35 V (a czasem nawet wyższa). Jeśli kupujemy RAM, to w miarę możliwości wybierajmy taki, którego producent wprost zezwala na takie podbicie woltażu. Niekiedy warto też podnieść napięcia okołoprocesorowe, ale brak nam tu miejsca na dokładniejsze rozważania.
Gdy system się uruchamia, to trzeba przeprowadzić test wydajności, a potem stabilności (patrz ramka Programy narzędziowe i diagnostyczne). Jeśli próby zakończą się sukcesem, możemy powtórzyć cykl poszukiwań innych stabilnych, ale wydajniejszych ustawień. Życzymy więc cierpliwości i dostatecznie dużo wolnego czasu!
Pecetowi moduł dano
Właśnie, gdy w komputerze gości pojedynczy moduł pamięci, to oczywiste jest, że przepustowość takiego RAM-u będzie niższa niż gdybyśmy obsadzili dwa gniazda z różnych kanałów kośćmi o sumarycznym takim samym rozmiarze. Proponujemy rzut oka na tabelę na następnych stronach i odszukanie kolumn z nagłówkiem 1x16 GB i timingiem CL 18. Dla Intela testy w programach 7-Zip i HandBrake oraz w grach World of Tanks enCore i Counter-Strike: Global Offensive wypadają lepiej niż przy parzystej obsadzie, ale w pozostałych sprawdzianach wyraźnie odstają, podczas gdy moduły dwukanałowe notują wzrosty wszędzie. W przypadku platformy AMD przewaga pojawia się punktowo. Jest więc jasne, że ta skórka raczej nie jest warta wyprawki i pojedynczy moduł możemy kupić tylko wtedy, gdy planujemy RAM rozbudować. Dla pełnej jasności: punktem odniesienia dla wszystkich wartości procentowych są rezultaty osiągnięte w konfiguracji 2x8 GB w najpopularniejszym taktowaniu, czyli DDR4-2666.
Wykorzystanie w testach identycznych timingów 18-18-18-36 pozwoliło na stworzenie bardziej klarownego obrazu, gdzie jedyną zmienną jest częstotliwość pracy. Widać, jak wraz ze wzrostem częstotliwości rośnie również przepustowość – tu nie mogło być inaczej – ale niekoniecznie przekłada się to na wyniki praktyczne, np. Blender praktycznie nie zależy od pamięci – tu decyduje moc obliczeniowa procesora, a te różnice wiążą się po prostu z niedokładnością pomiarów. Dysproporcje zarysowały się w 7-Zipie i HandBrake’u, ale nie jest to różnica oszałamiająca. Za to wyraźnie wraz z wyższym taktowaniem gry zyskiwały klatki na sekundę. I to bardzo dobra wiadomość, bowiem niekoniecznie trzeba szukać wydajniejszej karty graficznej czy wykładać pieniądze na szybszy (lub podatny na przetaktowanie) procesor. Zamiast tego może lepiej dołożyć kilkadziesiąt, sto czy nawet dwieście złotych do lepszych pamięci i osiągnąć ten sam efekt. Jeśli dodamy do tego manipulację timingami, to jesteśmy w stanie osiągnąć zauważalny wzrost wydajności. Dla porównania w tabeli są też wyniki testów dla DDR4-2666, ale ze znacznie lepszymi timingami: trzy razy CL 12 i raz CL 14. W trybie dwukanałowym różnice są warte zachodu. Zachęcamy więc do namysłu przy kupowaniu nowego peceta i namawiamy do spróbowania wyciśnięcia z obecnego komputera jeszcze nieco więcej.
Procedura testowa
Nasz test nie jest typowym sprawdzianem, w którym przyznajemy oceny i szeregujemy według nich produkty. Wykorzystane aplikacje i gry posłużyły do uzyskania informacji o różnicach w wydajności pamięci w zależności od częstotliwości pracy (2133, 2400, 2666, 2933, 3200, 3466, 3733 i 4000 MHz) oraz trybu jedno- lub dwukanałowego (1x16 GB lub 2x8 GB) przy zachowaniu zawsze takich samych timingów 18-18-18-36. Przy tych założeniach komputera z procesorem AMD nie udało się uruchomić przy taktowaniu 3733 i 4000 MHz, dlatego też tabela z wynikami jest skromniejsza w porównaniu z rezultatami uzyskanymi na platformie Intela. Celem porównania dołączyliśmy również testy przy częstotliwości 2666 MHz z timingami zbliżonymi do tych, które zostałyby użyte w rzeczywistości: 12-12-12-28 (2x8 GB Intel i AMD oraz 1x16 GB Intel) i 14-14-14-28 (AMD 1x16 GB). Całość prób przeprowadziliśmy obsadzając 16 GB pamięci wykorzystując dwa zestawy modułów Patriot Viper Steel Series DDR4. Dla konfiguracji dwukanałowej był to komplet 16 GB (2x8 GB) 4400 MHz, a przy jednokanałowej jeden moduł z zestawu 32 GB (2x16 GB) 3200 MHz. Oprócz tego wymuszaliśmy stałe napięcie zasilające RAM: zawsze było ustawione na 1,35 V.
W skład pakietu testowego wchodziły cztery aplikacje: SiSoftware Sandra (przepustowość w GB/s), 7-Zip (wydajność wyrażona w MIPS-ach), Blender (czas renderowania sceny) i HandBrake (wydajność kodowania do pliku MP4 w klatkach na sekundę). Uwzględniliśmy też pięć gier, przy czym w czterech użyliśmy wbudowanych benchmarków (Assassin’s Creed Odyssey, Shadow of the Tomb Raider, World of Tanks enCore, Counter-Strike: Global Offensive), a Wiedźminie 3: Krew i wino posłużyliśmy się zapisaną lokacją w Novigradzie. Wszystkie testy zostały wykonane w rozdzielczości Full HD przy maksymalnych ustawieniach jakości grafiki.