A A A

Internet bez Flasha?

PC Format 07/2010
Flash Player to najpopularniejsza wtyczka do przeglądarek WWW. Prawie każdy komputer jest w nią wyposażony. A jednak ostatnio, głównie za sprawą Applea, coraz donośniejsze są głosy krytyki tego programu. Czy to możliwe, by potęga Flasha mogła runąć a wraz z nią internet, jakim go dziś znamy? [Krzysztof Roszak]

Jak uruchomić Flasha w iPhonie

Uruchomienie technologii Flash w przeglądarce internetowej iPhone’a i iPoda Touch wymaga odblokowania urządzenia przez wgranie nieoficjalnego oprogramowania (operacja ta to tzw. jailbrake). Wówczas możliwe jest zainstalowanie dodatkowych pluginów do przeglądarki Safari – można je pobrać, np. z bazy aplikacji Cydia. Złamanie zabezpieczeń urządzenia oznacza utratę gwarancji oraz wsparcia technicznego. Korzystanie z Flasha jest też możliwe bez wykonywania jailbrake’a, dzięki aplikacji Cloud Browse (dostępna tylko w amerykańskim AppStore). Program łączy się ze zdalnym serwerem, na którym działa przeglądarka internetowa z pełnym dostępem do wszystkich usług, także Flasha. Bezpłatna wersja programu ma pewne ograniczenia, m.in. obniżoną płynność filmów. Pełna wersja kosztuje 10 USD miesięcznie.

Co irytuje internautów

Flash Player jest wyjątkowo zasobożerny. Nic dziwnego – powstał jako narzędzie do wzbogacania zawartości stron WWW o interaktywne elementy, a do strumieniowania filmów przystosowano go pod presją rynku. Do odtworzenia czegokolwiek ładuje własny interpreter instrukcji języka ActionScript, w jakim kodowane są pliki. Choćby dlatego użycie CPU i pamięci są tak wysokie.

Nowa wersja Flasha, 10.1, mająca m.in. optymalizować te niedociągnięcia, po prawie roku osiągnęła fazę RC (release candidate). Wersja 64-bitowa (alpha) istnieje jedynie do Linuksa. W Windows, jeśli ktoś zdecyduje się używać 64-bitowych edycji Internet Explorera czy Firefoksa, musi się obyć bez Flasha. A przecież użycie 64-bitowego przetwarzania danych mogłoby przyspieszyć wtyczkę. Także pod względem bezpieczeństwa użytkowania Flash Player się nie wyróżnia.

Flash a standardy

Flash nie jest jedyną niedoskonałą technologią na rynku. O co więc ten krzyk? O to, że sieć jest uzależniona od jednego quasi-standardu.

Globalna sieć bazuje od podstaw na otwartych rozwiązaniach: językach HTML i jego wariantach, CSS czy JavaScript, oraz protokołach transmisji, jak HTTP. Flash to zamknięta technologia, w pełni zależna od jednej firmy. Próby stworzenia open source’owego odtwarzacza Flash idą dość kiepsko i skazane są na porażkę, co pokazuje projekt Gnash, który nawet z filmami z YouTube radzi sobie średnio.

Jest też absurdem, że do korzystania z powszechnej dziś technologii strumieniowania wideo internauta musi wyposażyć swoją przeglądarkę w jakąkolwiek wtyczkę. Takie zadania powinien realizować bezpośrednio program. Rozwiązanie problemu musi bazować na otwartym i akceptowanym standardzie.

HTML5 – nowa nadzieja

Przygotowywana nowa odsłona języka opisu stron WWW – HTML5 – zastąpi obecną XHTML 1.0. Przewiduje ona nowe „tagi”, czyli elementy tworzące witrynę. Dwa z nich mogą pomóc pozbyć się Flasha.

Pierwszy to <canvas> – definiujące obszar strony wirtualne „płótno”, na którym można umieszczać elementy graficzne. Tag jest wyposażony w zbiór funkcji do operowania na elementach. Rysować można tekst i elementy 2D, dodawać im cienie, obracać je czy poruszać, także wedle ustalonych ścieżek.

Drugi tag <video> służy do osadzania filmów. Wymaga od przeglądarki natywnego wsparcia strumieni wideo, bez użycia wtyczek. Autor umieszcza w tagu adres klipu i jego parametry, a przeglądarka ma zadbać o jego odtworzenie. Można wykorzystać własne lub systemowe implementacje kodeków. W odróżnieniu od Flasha twórca witryny musi sam oprogramować kontrol- ki (start, pauza itd.). HTML5 nie jest doskonałym rozwiązaniem. Trudne będzie choćby nakłonienie autorów banerów napisanych we Flashu do przepisania kodu. Tak długo, jak istniejące biblioteki wspomagające pisanie kodu w JavaScripcie nie wzbogacą się o obsługę tagu <canvas> (i jego nowe funkcje), niewiele nowych projektów będzie miało miniprogramy pod Canvas API. Argument Jobsa, jakoby bogaty zbiór aplikacji w AppStore dowodził, że bez Flasha da się żyć, nie ma tu racji bytu – tam Flasha od początku nie było, więc twórcy od razu używali innych narzędzi.


Ocena:
Oceń:
Komentarze (0)

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Komentarze wyświetlane są od najnowszych.
Najnowsze aktualności


Nie zapomnij o haśle!
21 czerwca 2022
Choć mogą się wydawać mało nowoczesne, hasła to nadal nie tylko jeden z najpopularniejszych sposobów zabezpieczania swoich kont, ale także...


Artykuły z wydań

  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • 2019
  • 2018
  • 2017
  • 2016
  • 2015
  • 2014
  • 2013
  • 2012
  • 2011
  • 2010
  • 2009
  • 2008
  • 2007
Zawartość aktualnego numeru

aktualny numer powiększ okładkę Wybrane artykuły z PC Format 1/2022
Przejdź do innych artykułów
płyta powiększ płytę
Załóż konto
Co daje konto w serwisie pcformat.pl?

Po założeniu konta otrzymujesz możliwość oceniania materiałów, uczestnictwa w życiu forum oraz komentowania artykułów i aktualności przy użyciu indywidualnego identyfikatora.

Załóż konto